KREATYWNIE

Wosk Palmowy

Michał lubi robić upominki dla bliskich, nieczęsto widuje Tatę i Dziadków. Tym razem – na warsztatach kulinarnych – naszykował domową Nutellę z daktyli, która nie miała prawa przetrwać kilku tygodni, potem chciał znowu produkować bransoletki z gumek. Zaproponowałam mu coś zupełnie innego: ozdobne świece. Sprzedawca lakonicznie tłumaczył mi różnicę pomiędzy stearyną, parafiną, a woskiem palmowym.… Przeczytaj Wosk Palmowy

ZWIEDZAMY

Zakładki do książki. Stok Dzikowiec.

Tata Łukasz wymyślił ferie z synem w górach, „Nie mam nic przeciwko” – odparłam. Ale chwilę później przyszło otrzeźwienie: przecież to dziecko nie ma ani ubrań na taki wyjazd, ani butów. Samo wykupienie hotelu i instruktora narciarskiego to przecież nie wszystko. Pojechałam z synem do pobliskiego Decathlonu. Do koszyka trafił kombinezon narciarski, buty śniegowce, rękawice… Przeczytaj Zakładki do książki. Stok Dzikowiec.

Z ŻYCIA WZIĘTE

1 % podatku dla Szymka

Ten rok będzie decydujący w terapii Szymona. W marcu syn przejdzie szereg badań neurologicznych, metabolicznych i genetycznych. Obecnie wdrażamy Szymka do mowy alternatywnej. Przedszkole zamówiło dla naszego syna duży tablet z programem Mówik Pro, by on mógł się komunikować z obcymi ludźmi. Pracę na ekranie utrudnia ogrom niepotrzebnych ruchów, towarzyszących precyzyjnemu manipulowaniu dłonią. Postaramy się lekami… Przeczytaj 1 % podatku dla Szymka

Z ŻYCIA WZIĘTE

Bal karnawałowy

Mój ulubiony sklep z odzieżą używaną mieści wiele modowych „perełek”. Tym razem znalazłam tam kostium karnawałowy dla Szymona. To pierwszy przedszkolny bal naszego młodszego syna w życiu, dlatego mocno postaraliśmy się z Mężem, by był to dzień niezapomniany. Szymon stał się radosnym diabełkiem w długiej, pokrytej płomieniami bluzie z kapturem, na którym wystawały opalizujące, szatańskie… Przeczytaj Bal karnawałowy

Z ŻYCIA WZIĘTE

Wspieram WOŚP!

W lipcu 2007 roku, w 26 tygodniu ciąży, urodził się Michał. Lekarze podjęli dramatyczną walkę o życie dziecka z martwiczym zapaleniem jelit, z wieloma dziurami i zrostami w przewodzie pokarmowym. Dziecka, którego żaden organ nie pracował bez specjalistycznej aparatury i leków. Potem wdała się sepsa, stan krytyczny…Przez 7 miesięcy odwiedziliśmy wiele szpitali, wiele oddziałów i… Przeczytaj Wspieram WOŚP!

Z ŻYCIA WZIĘTE

Kolejna walka przed nami

Drodzy Państwo. Zwracamy się z ogromną prośbą o przekazanie – Państwa rodzinom, znajomym, pracodawcom – informacji, dotyczącej konieczności pozyskania funduszy z 1% podatku dla naszego syna. Swoją postawą i efektami rehabilitacji pokazaliśmy, że wcześniejsze darowizny zostały rozsądnie zagospodarowane. Syn jest inteligenty, kontaktowy, towarzyski i bardzo lubiany. SZYMON JESZCZE NIE MÓWI I NIE CHODZI SAMODZIELNIE. Porozumiewa… Przeczytaj Kolejna walka przed nami

GOTUJEMY

Rafaello z kaszy jaglanej

Michał chodzi na warsztaty, prowadzone w całej gminie przez moją koleżankę Milenę. Co środę przynosi pakuneczek z jakimiś przysmakami, a do moich przepisów dołączyłam domowe Rafaello z kaszy jaglanej. Robiłam kiedyś kokosowe słodycze na bazie masła… http://kurlandia.blog.onet.pl/2013/04/25/zapowiedz-dzisiejszej-kolacji/ …ale te są zdrowsze dla dzieciaków, bo można przemycić kaszę. Na dwadzieścia kulek potrzeba: 100g kaszy jaglanej, 250ml… Przeczytaj Rafaello z kaszy jaglanej

ZWIEDZAMY

Nowy Rok 2017. Wyprawa na Dzikowiec.

Po zabawie sylwestrowej wstaliśmy o dziewiątej, a Mama już tylko przebierała nóżkami, żeby wpakować się do auta i wracać do domu. Śmialiśmy się, że pewnie przez kolejny rok do nas nie przyjedzie. Hałas, ruch, zamieszanie. Pod wpływem uwag zaczynałam wpadać kompleksy, dopóki nie odwiedziła mnie bratowa ze swoimi dziećmi. Ha ha ha. Mamy zupełnie normalny… Przeczytaj Nowy Rok 2017. Wyprawa na Dzikowiec.

Z ŻYCIA WZIĘTE, ZWIEDZAMY

Sylwester. Pałac w Pawłowicach

Jacek dostał bony z pracy, mogliśmy sprawić sobie jakąś przyjemność na koniec roku. Postanowiłam zakupić sukienkę sylwestrową. Obeszłam z Mężem wszystkie wyprzedaże i…nic mi się nie podobało. Nie lubię ognistej czerwieni, cekiny gryzą, na koronki mam za dużo sadła po zimie…I tak dalej i tak dalej. Kiedy wyświetliła mi się internetowa strona wiejskiego sklepu z… Przeczytaj Sylwester. Pałac w Pawłowicach

GOTUJEMY

Zupa kurkowa

Na Boże Narodzenie miał być barszcz czerwony i zupa grzybowa. „Nie zjemy tego!” – odparłam na widok naszykowanych dań. Postanowiłam ugotować zupę kurkową dopiero po skończeniu rubinowego wywaru. Ile to roboty: nastawić bulion na żeberkach wraz z włoszczyzną i trzema kapeluszami prawdziwków? Chwila, Mama przygotowała jarzyny. Niegdyś zbierała w lubuskim małe, żółtawe kurki. Czyściła je… Przeczytaj Zupa kurkowa