Wychowywała mnie Babcia w niewielkim mieście. Na obrzeżach miasteczka mieszka moja Ciocia – Dana, dusza człowiek. Niezmiernie gospodarna, oddana córce i wnuczkom. Ciocia kupiła poniemiecki dom, gdy byłam bardzo małym dzieckiem. Nawet dołożyłam jej z portmonetki 16 złotych (na stare czasy). Byłam pewna, że mój „majątek” wystarczy, żeby Ciocia zdecydowała się na zakup. Do dziś… Przeczytaj Kurlandia, czyli co?

   Chcę mieć dziecko…Właściwie chciałam od kiedy pamiętam. Chciałam mieć kogoś, Kto mnie pokocha i będzie tylko mój. Mój absolutnie poukładany plan na siebie samą musiał się sukcesywnie realizować. Oczywiście z biegiem lat coraz bardziej odbiegał od ideału, ale przestałam zwracać na to tak wielką uwagę. Co z tego, że mąż sam był jak dziecko.… Przeczytaj Początek rewolucyjnych zmian…Michał

   Czasami mam wrażenie, że świat oszalał…Wszyscy gdzieś pędzą, ciągle się spieszą. Pracując ponad swoje siły zapominają, że życie daje nieograniczone możliwości. W tej swojej pogoni umyka im tyle wartościowych, wzbogacających doświadczeń…    Brak czasu a brak organizacji czasu. Czas jest pojęciem względnym, grunt to dobra organizacja! Jest niedziela…Niedługo rozpocznie się nowy tydzień. Żeby był… Przeczytaj Grunt to organizacja

   Witam wszystkich bardzo ciepło!    Od dawna namawiano mnie do założenia bloga, gdyż to co się dzieje w moim życiu rutyną z pewnością nazwać nie można. Jestem przykładem na to, że mając niepełnosprawne dziecko można żyć aktywnie, czuć się szczęśliwym, spełnionym człowiekiem. Można też na nowo ułożyć swoje życie ze zgliszczy.  Można mieć ogromne… Przeczytaj Powitanie