Budowa
Niepewnie postawiłam stopę na schodach…jeszcze nie zdjęto z nich drewnianej konstrukcji, beton wylano zaledwie kilka dni temu. Nawołuję…cisza. Dziwne, bo drzwi do domu były otwarte. Rozglądam się zaniepokojona. Podnoszę głos o kilka tonów. Ktoś odpowiada z poddasza. Wchodzę więc po stopniach, upewniając się jeszcze, czy na pewno mogę deptać po świeżej wylewce. Rozglądam się z… Przeczytaj Budowa