Bez kategorii

Przesyłka – już skończyłam :)

To niezmiernie miłe, że tak wiele osób mnie dopinguje. Już kilkadziesiąt osób zagłosowało na Kurlandię w konkursie blog roku 2013. Bardzo przyjemnie czuć poparcie moich działań, niemniej jednak jest to za mało, by mój blog mógł konkurować z innymi w rankingu. Dochód z głosowania przeznaczony zostanie na cele charytatywne, więc może warto poprzeć Kurlandię tą… Przeczytaj Przesyłka – już skończyłam 🙂

Bez kategorii

Blog roku 2013

Chyba przyszedł już czas, by Kurlandia rozszerzyła spektrum swojego oddziaływania. Nie uda się to bez Państwa poparcia. Dziś od godziny 15:00 można oddawać głosy na mój blog, w który wkładam tak wiele serca. Nie raz udowodniłam też, że nie boję się ciężkiej pracy. Wyróżnienie w tym konkursie dało by wiele nowych możliwości. Nie mam jednak… Przeczytaj Blog roku 2013

Bez kategorii

Buraczki ze słoika.

Czegoś tak pysznego z buraków w życiu nie jadłam! Moja mama przywiozła mi w słoiczkach sałatkę, na którą przepis wyczytała niegdyś w kolorowej prasie i spisała do zeszytu. Potrzebne składniki: 6 kg buraków, 1,5 kg papryki czerwonej, 7 dużych cebul, 0,5 litra octu 10%, 3/4 szklanki cukru, woda, sól. Buraki należy ugotować, lecz nie rozgotować!… Przeczytaj Buraczki ze słoika.

Bez kategorii

Laleczki z porcelany (efekt renowacji)

Królewna czeka jeszcze na nową spódnicę i chabrowe, satynowe różyczki. Ale pozostałe lalki już odnowione. Również te, które wcześniej wyszperałam wśród staroci wraz z Witkiem. Przed… I po… Wystarczyła kąpiel i porządne czesanie, parę ozdobnych drobiazgów…Ciężko te detale dostrzec na pierwszy rzut oka, ale mają wpływ na efekt renowacji. Lalki są po prostu śliczne. ***… Przeczytaj Laleczki z porcelany (efekt renowacji)

Bez kategorii

Lampa

Odnawianie klamotów ostatnio stało się moją wielką pasją. Lalki już niemal ukończone, czekam tylko na dostawę atłasowych, chabrowych różyczek. Nie mogę też znaleźć jednej kokardy w paski. Była przy ubranku, a ja ją wplotę we włosy lalki. Niestety, wsiąkła. Brakuje mi tych rzeczy, żeby móc zaprezentować efekt renowacji zabawek. Tymczasem zabrałam się za lampę. Kupiłam… Przeczytaj Lampa

Bez kategorii

Dla Ciebie czas zwolnił…

Ten komentarz Fatamorgany jest tak poruszający, że aż wart opublikowania… „Dwa anioły, kobieta biegnąca do pracy, strome schody… – Popchnij ją, popchnij! – Ale schody strome, zabije się! – Przytrzymam! Ubezpieczam! Tylko nogę złamie – pchaj, mówię! – Głupi jesteś??? Przecież musi do pracy zdążyć, trzy dni z rzędu się spóźniała! – Owszem a teraz… Przeczytaj Dla Ciebie czas zwolnił…

Bez kategorii

Porcelanowe lalki

W niedzielę była jeszcze słaba, ale już nie bolał mnie żołądek. Wizja grzebania wśród staroci była dla mnie niczym kojący balsam. Doturlałam się gracikiem na pobliską giełdę. Na dworze panował przeszywający mróz, ręce bolały z zimna. Zawinięta w potrójny splot szalika, szperałam wśród brudnych i pordzewiałych klamotów. I znalazłam…Porcelanowe lalki do renowacji. Brudne ubranka i… Przeczytaj Porcelanowe lalki

Bez kategorii

Rotawirus

Sugestie czytelników były dobre, to pewnie rotawirus. Wczoraj wymiotował mój Mąż. Było mu tak zimno, że nalewałam  do słoika gorącej wody i kładłam mu na stopy. Ja wcześniej czułam się podobnie tyle, że Jacek był wtedy w pracy. Złapało mnie nagle, nikt tego nie przewidział. Mąż zamienił się w niedzielę z kolegą, by mnie pielęgnować.… Przeczytaj Rotawirus

Bez kategorii

Jeden indyk dwa dania

Dziś zażartowałam w duchu, że wydam książkę na temat recyklingu mięsa. Ha ha ha. Nie ma co ukrywać, ten produkt spożywczy jest drogi, więc trzeba się nim bardzo ekonomicznie posługiwać. Tym razem kupiłam udziec z indyka, miał ponad kilogram. Nie było kurczaka, a ja nie miałam dziś siły biegać od sklepu do sklepu. Mięso podgotowałam,… Przeczytaj Jeden indyk dwa dania

Bez kategorii

Tajemniczy wirus?

Nie mam pojęcia, co nas dopadło. W tym samym momencie zemdliło Szymka i mnie. Wymioty były wręcz chlustające. Trwało to 6 godzin, po czym poszliśmy spać i obudziliśmy się zdrowi. No prawie…jestem bardzo słaba, wszystko leci mi z rąk. Szymcio dostaje mleko rozcieńczone wodą, żeby żołądek je przyjął. Jest bladziutki, ale wesoły. Noc była spokojna.… Przeczytaj Tajemniczy wirus?