Bez kategorii

Serce boli…

Tak od kilku dni wygląda nasz Szymonek. Marzę, by zobaczyć uśmiech na jego twarzyczce i wróciły krągłości ciałka. Musi leżeć na bokach lub brzuchu, bo zaczyna kasłać. Oczywiście o filtrze nie ma mowy, bo gdy wydzielina się cofa, synek wymiotuje. Na szczęście gorączka już do nie trawi. Od północy nie dawałam leków i jest tylko… Przeczytaj Serce boli…

Bez kategorii

Co w planach

Ciężko mi teraz zebrać się do jakiegoś pisania. Dzień wlecze się za dniem w oczekiwaniu, że nasz kochany synek wyzdrowieje. Teraz nie ma gorączki, choć lek brał o północy. Może w końcu nastąpił przełom. Ale patrzę na niego…Nie uśmiecha się, jest drażliwy, ciągle się krzywi, pręży do wymiotów. Zrobił ogromny regres: nie podpiera się na… Przeczytaj Co w planach

Bez kategorii

Komunikat Szymonkowy

Była pediatra. Płuca i oskrzela czyste. Gardło nadal czerwone. Musimy dopajać (na co sami wpadliśmy, bo Jacek kupił elektrolity) i podać trochę tlenu (co też już wczoraj zrobiliśmy), bo dziecko jest blade. Na razie nie wymaga hospitalizacji. Mimo, że paracetamol już nie działa, Szymek nie ma gorączki. Może już będzie lepiej? ***

Bez kategorii

Zając Wielkanocny

Szymon jest chory. Powiedziałabym nawet, że bardzo chory. Ma ponad 39 stopni. Wydzieliny nie ma bardzo wiele, nie jest też infekcyjna. Gardło jest czerwone, ale nie ropne. Wygląda to na wredną wirusówkę, która ewidentnie została do nas przywleczona… Niestety wizja wyjęcia rurki tracheostomijnej rozpłynęła się. Znów pozostanie problem, co zrobić z Michałem, gdy ja na… Przeczytaj Zając Wielkanocny