Bez kategorii

Szymon w jesiennej odsłonie

Wiem już jak gotować tanio i smacznie. Wiem, gdzie szukać oszczędności i jak dokonywać transakcji bezgotówkowych. Jak zrobić coś z byle czego, pchać ten nasz kram kłopotów wszelakich do przodu. A dziś mogę cieszyć się efektami moich działań i oglądać Szymka w nowych, ślicznych ubrankach, na które – dzięki różnym zabiegom – udało mi się wygospodarować wystarczający budżet.

Nasz Szymon jest boski, jego nie da się nie lubić. Z resztą…Kto by się oparł temu spojrzeniu…

…i urokowi dziecka szczęśliwego…

Syn w euforii zawsze zasłania sobie buzię dłonią, albo macha rękoma i bryka nóżkami. Bo to taki nasz śmieszek kochany. Nasz Skarb wielki…

***

15 thoughts on “Szymon w jesiennej odsłonie

  1. Witam, od jakiegoś czasu śledzę Wasze zmagania i walkę o chłopców. Jestem pod wrażeniem 🙂 Ja mam 2 letniego chłopca który już wyrósł z części swoich ubrań.Chętnie się podzielę częścią. Jeżeli by była Pani zainteresowana to proszę o kontakt na priv i podanie rozmiaru jaki aktualnie nosi Szymon. Pozdrawiam

  2. Czytam Twojego bloga od jakiegoś czasu i podziwiam Cię szczerze za to, że się nie poddajesz za to, że walczysz o lepsze jutro dla swoich dzieci. Dopingowałam Szymkowi od samego urodzenia i jedno co muszę stwierdzić, że jest autentycznym synem Jacka – wierna kopia, zupełnie jak mój syn jest kopią mojego męża. Bardzo żałowałam, że nie mogłam Wam (Tobie i Szymkowi) oddać choć dwóch tygodni z mojej przenoszonej ciąży. Pozdrawiam całą Waszą rodzinkę 🙂

  3. Witaj ja tak trochę nie na temat dzisiejszego postu ale ogólnie- gdy kiedyś natrafiłam na twojego bloga to przeczytałam go od samego początku – podziwiam Cie masz w sobie tyle siły i radości życia że dałabyś radę obdzielić kilka osób. Ja mam czteroletnią córeczkę która chodzi do przedszkola ja z mężem pracujemy i wiem ile siły wymaga takie codzienne życie żeby znaleźć czas na spacer z dzieckiem, zabawę ale i dom pranie prasowanie sprzątani i gotowanie – chociaż to ostatnie bardzo lubię w przeciwieństwie do prasowania :). A ty dajesz radę z dwójką dzieci wymagających więcej zaangażowania i pracy a jeszcze masz siłę na gotowanie pysznych rzeczy , rękodzieło i fotografię. Naprawdę gratulacje. Wczoraj przeleciałam ponownie całego twojego bloga żeby zaczerpnąć trochę kuchennych inspiracji od Ciebie i pomyślałam że fajnie jakby dało się założyć jakąś zakładkę np. przepisy i tam by się ukazywały wszystkie posty właśnie z potrawami – nie trzeba by było szukać po całym blogu

    Serdecznie Cię pozdrawiam

    Ania z Tychów

  4. Jak się patrzy na tego małego Szkraba, który uśmiecha się do aparatu, nie można uwierzyć, że ma jakiekolwiek „niedoskonałości”. Twoja praca Igo jest wspaniale wynagradzana. Ja wierzę, że ten Mały Człowiek jeszcze nie raz zadziwi świat swoją osobowością i wolą walki. Coś mi się wydaje, że odziedziczył te cechy po mamie!! Czytam, czytam co się u Was dzieje i oczy mi wychodzą z podziwu jak można być gospodarną, obrotną, sprytną i rewelacyjną babką. Muszę się dużo uczyć, bo jakby choć część z nas umiała tak wspaniale organizować życie rodzinne i poza-rodzinne to byśmy wszyscy chodzili uśmiechnięci i spełnieni!Ucałuj Szymonka-eleganta!! Ubranka są śliczne 🙂

  5. boski :)))
    buziaki dla małego przystojniaka
    p.s. w biedronce też są takie bluzy z kapturkami z uszkami grube i ciepłe okazjum.pl
    a jaki Szymcio nosi rozmiar? może coś wynajdę w szafie synka dobre na Szymcia?

      1. warto czasem zaglądnąć bo tam są najnowsze i przyszłe gazetki reklamowe sklepów więc warto czasem nie wychodząc z domu wiedzieć na co można się załapać po promocyjnej cenie 🙂 u nas jeszcze wczoraj leżały brązowe misie i właśnie tylko małe rozmiary
        a ja jeszcze dziś zaglądnę do szafy i przeszperam jakieś ciuszki na wasze Maleństwo (na Michasia niestety nie mam bo sama mam 116cm szczęścia w domu 😉 ) zostawiłam sobie takie na następne ale niestety takiego już nie będzie więc na pewno coś wyszperam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *