Obradowałam z Anią Krućko – znaną w całym kraju z wyjątkowych prac rękodzielniczych – niemal do pierwszej w nocy. Wyłoniłyśmy zwycięzcę konkursu w kategorii Najlepsza Zabawka Sensoryczna i najbardziej zaangażowany Rękodzielnik. W pierwszym wypadku, choć było naprawdę kilka równorzędnych prac, zadecydował tak zwany efekt „Łaaaał!” i największa zgodność z wymogami konkursu. Zaangażowanie natomiast nie oznaczało u nas wyłącznie ilości nadesłanych prac i ich pracochłonność, lecz również kreatywność oraz dokładność wykonania zabawek.

Jeszcze raz pragnę Wszystkim podziękować za udział w konkursie. I choć nie starczyło nagród, by wyróżnić każdą z prac, dostrzegłyśmy z Anią, ile serca włożyliście w swoje stworki. Niech będą one inspiracją dla innych, by zamiast kupować zabawki, próbowali je tworzyć wraz z dziećmi w domowym zaciszu.

Z tego miejsca pragnę pogratulować Wioli, za wykonanie ślimaka, którego projekt daje bardzo wiele możliwości wykorzystania i będzie bazą do stworzenia przeze mnie maty edukacyjnej dla Szymona. W  Twoje ręce Wiolu trafia kasetka na karty, którą wykonam zgodnie z sugestią oraz niebieska bransoletka.

Jesteśmy z Anią pod wrażeniem prac Bożenki, która doskonale zrozumiała, że dziecko potrzebuje różnych form stymulacji i zaproponowała różne rozwiązania projektowe. Dla najbardziej kreatywnego Rękodzielnika mamy Anioła oraz bransoletkę z wisiorkiem.

Gratulujemy!

Wyróżnienia trafiają do:

Edyty za sensoryczny kwiatek – komplet czerwonej biżuterii.

Agnieszki za pięknego motyla – misiu z filcu.

Doni za sensoryczny domek – manekin na biżuterię

Ani za ośmiornicę – kot od Anny Krućko

Justyny za sowę – przepiękny paw

Eli za oswajanie potworków – kosz z kwiatami

Dziękuję Ani Krućko oraz Wzgórzu Twórczych Serc za zaangażowanie w akcję oraz ufundowanie upominków. Można je obejrzeć tu : http://tworczeserca.blogspot.com/search/label/Kurlandia Doceniam również  Mamy Cel oraz Czas i Wnętrze za promowanie tego wydarzenia.

Zwycięzców proszę o mailowe podanie adresów do wysyłki nagród: igagie@onet.eu Przypominam, że cały czas można wysyłać zabawki sensoryczne do hospicjum. Pamiętajcie, że dobra energia do nas wraca. A uśmiech chorego dziecka to bezcenny ładunek cudownych emocji.

***