ZWIEDZAMY

Dworzec Świebodzki. Zoo Exotica.

Brakowało nam tych naszych rodzinnych wypadów. Są wentylem bezpieczeństwa w naszych głowach i sercach. Pozwalają spuścić nadmiar nagromadzonych emocji, zapobiec eksplozji lub wypaleniu. Inną sprawą jest, że Michał lepiej zapamiętuje to co zobaczy, niż informacje zasłyszane z opowieści. Do tego dochodzi mój wywrotowy stosunek do nauki… Zamiast malować enty szlaczek w tym tygodniu, wolę dzieciom… Przeczytaj Dworzec Świebodzki. Zoo Exotica.

ZWIEDZAMY

Weekend na festynach cz.2 Wrocławska Pergola.

Tym razem impreza na Wrocławskiej Pergoli. Mąż po kwadransie orzekł, że jest aspołeczny i ukrył się z Szymonem w parku. Ja do podobnych wniosków doszłam chwilę później, ale cóż…nie po to przyjechaliśmy na festyn, żeby teraz Michał nie skorzystał z żadnej atrakcji. Dla Szymka było zbyt ciepło i tłoczno. Stałam więc z Michałem w długich… Przeczytaj Weekend na festynach cz.2 Wrocławska Pergola.

ZWIEDZAMY

Weekend na festynach cz. 1 Pawłowice.

Wujek Google prawdę Ci powie…Hasła „atrakcje Wrocław” lub „atrakcje Dolny Śląsk” wpisane w okno wyszukiwarki, otwierają przed dziećmi na oścież świat zabawy. Pierwszy raz skusiliśmy się na piknik organizowany przez moją uczelnię w Pawłowicach. Z zawodu jestem inżynierem ochrony środowiska. Nęciły mnie stoiska ze zdrową żywnością (jak zwykle zaopatrzyliśmy się w chleb na zakwasie) i… Przeczytaj Weekend na festynach cz. 1 Pawłowice.

ZWIEDZAMY

Piknik Rycerski w Długołęce

Gdzie nas jeszcze nie było? Ciężko wymienić miejsca na Dolnym Śląsku, których naszym dzieciom nie pokazaliśmy. Staram się śledzić wydarzenia kulturalne w okolicy i pojawiać się wraz z dziećmi na przeróżnych piknikach, jarmarkach czy występach. Tym razem gmina zorganizowała plenerową imprezę z okazji 1050-lecia chrztu Polski. Nie było tłumów, więc można było bez problemu skorzystać… Przeczytaj Piknik Rycerski w Długołęce

ZWIEDZAMY

Pole rzepaku. Mirków

Już kilka tygodni wytrwałam w postanowieniu dbania o siebie. Nie jestem eko-terrorystką. Jak mam ochotę na burgera, to go po prostu zjem. Ale nie zapominam o porcji bio-witamin, regularnym piciu wody, ćwiczeniach fizycznych, wcieraniu odpowiednich preparatów w przesuszoną skórę twarzy oraz w „kalafiory” (jak pieszczotliwie nazywam swoje uda). Dystans do siebie – dobra rzecz. Bawię… Przeczytaj Pole rzepaku. Mirków

ZWIEDZAMY

W stadninie

Michał ma mój charakter i trochę dysfunkcji swojego ojca, ha ha ha. Nie ma tu ani krztyny złośliwości.. Michałek – podobnie jak Tata Łukasz – zaczyna kilka rzeczy na raz, co minutę ma inny pomysł na aktywność, a do tego boryka się z kłopotami z pisaniem ze słuchu. „Kfiatki” w zeszycie ćwiczeń coraz mniej mnie… Przeczytaj W stadninie

ZWIEDZAMY

Gospoda 8 Ryb

Ja już przywykłam, że scenarzysta naszego życia – chichoczący los – ma olbrzymią wyobraźnię i nie ma skrupułów przed wrzucaniem nas na głęboką i mętną wodę. Nigdy jednak nie spodziewałabym się, że w tak szczególnym momencie – kiedy odeszła moja Babcia – wygramy w konkursie Gazety Wyborczej zaproszenie dla dwóch osób na Sylwestra w czterogwiazdkowym… Przeczytaj Gospoda 8 Ryb

ZWIEDZAMY

Bielawa

Odwiedziła mnie koleżanka ze studiów z rodziną. Odkąd pamiętam, Monika związana jest z Arturem, a owocem ich miłości i przywiązania jest obecnie trójka świetnych dzieciaków. Kiedy miałyśmy po lat dwadzieścia, zupełnie inaczej wyobrażałyśmy sobie przyszłość. Ja chciałam mieć kochającego Męża i dwójkę dzieci, ale…zdrowych. Słowo „niepełnosprawny” paraliżowało mnie wtedy i odbierało oddech. Nie spodziewałam się… Przeczytaj Bielawa

ZWIEDZAMY

Piknik Rycerski w Leśnicy

Często słyszymy wyrazy uznania od osób, które poznały naszego Michała. Że „nic po nim nie widać”, że „uczuciowy”, „mądry”…Ogrom pracy musieliśmy włożyć w to dziecko, by wyrównało deficyty spowodowane przedwczesnymi narodzinami. Sądzę, że nie te godziny logopedii, malowania szlaczków czy ćwiczeń fizycznych zaważyły o sukcesie Michała. Nasi synowie chłoną wiedzę  i doświadczenia wszystkimi zmysłami, a… Przeczytaj Piknik Rycerski w Leśnicy

ZWIEDZAMY

Body Worlds

„Do jakiego muzeum jedziecie?” – zapytał nauczycie wspomagający Michała, gdy odbierałam syna ze szkoły. „A skąd Pani wie, Pani Basiu?” – byłam skonsternowana. Okazało się, że dziecko o niczym innym od rana nie mówiło. Opowiadało o oczach i częściach ciała, lecz nikt się nie domyślił, że jedziemy na kontrowersyjną wystawę anatomii człowieka. Kilka dni biłam… Przeczytaj Body Worlds