10 thoughts on “Już niedługo na blogu…

  1. no nieeeeeeeeee, wielofunkcyjna mama, jestem pełna podziwu :)))))))))))) mina Michałka bezcenna :))))) a to jakaś telepatia, właśnie miałam pytać czy masz pomysł na Szczerbatka jako przebranie na bal :)))) Jadzia to chyba już czerwona jest z takiego tępa jakie jej narzuciłaś na stare lata 😉 Ja do późna wczoraj szykowałam przebranie dla synka, poświęciłam nawet moją satynową koszulkę do spania na pas dla hrabiego Draculi, zakup maszyny chyba nie będę odkładała w nieskończoność pójdę za Twoim przykładem jak można coś z niczego wyczarować dziecku :))))

      1. eee nie ma się czym popisywać 🙁 za późno dostaliśmy informację w poniedziałek święto wszystko zamknięte i nie było kiedy pokupować aby samemu zrobić bo mi frajdę to sprawia, tym razem niestety peleryna z sieciówki ale rok temu zrobiłam cały sama, prześlę jutro bo dziś nie robiłam zdjęć z braku aparatu ;P
        mam pełno materiałów ze starych spodni, koszul itp i furę pomysłów tylko sprzętu brak wczoraj poszłam na łatwiznę bo satynowy materiał ciężko szyć ręcznie, pierw go taśmą dwustronną podkleiłam a potem zszyłam w środku tak jakoś od d… strony ale wyszło super 🙂 mam nadzieję że dziecko mnie nie sypnie że w mojej koszulce nocnej śmiga ;P
        6zł, nie dość że praktyczne to jeszcze ekonomicznie
        ja ostatnio kupiłam spodnie sztruksowe lekkie dzwonki bez kieszeń za 5zł będą na przeróbki jak znalazł (4 guziki w komplecie) ale kuzynka mnie pobiła 1,99zł i to z kieszeniami ;P nic ino brać 🙂

  2. Hej;-)
    Czytuje Twój blog od dawna, choć nigdy nie czytałam żadnego to do Twojej Kurlandii zaglądam. Polubiłam ten świat i Ciebie;-). Nie wiem czy jesteś świadoma, ale dziś wystepowałaś w Pytaniu na śniadanie;-) Był wątek o kangurowaniu i pojawiłaś się tam z Szymonkiem, gdy był jeszcze w szpitalu-nawet kilka razy Was pokazywali.
    Pozdrawiam ciepło
    Aneta

  3. Dziękuję bardzo za wzór stroju. Właśnie z mamą próbujemy coś podobnego zrobić piszę podobnego ponieważ nie wyjdzie nam tak piękny. Jeszcze raz dziękuję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *