Bez kategorii

Czytamy

Pamiętam, jak uczono mnie alfabetu…”a, be, ce, de, e, ef, gie”…Ja podobnie uczyłam swoje dziecko nie zdając sobie sprawy z ograniczeń Michałka. I nagle okazało się, że „dom”, to dla niego nic innego jak „deoem”. Zasugerowano mi metodę nauki czytania poprzez składanie sylab. Jest cała teoria na ten temat i otwarcie wytyka ona się błędy szkole, która uczy dzieci rozbijania wyrazów na litery, a powinna na sylaby właśnie. W Polsce zajmuje się tym profesor Cieszyńska.

Nigdy nie sądziłam, że będę terapeutą moich dzieci. Chciałam być po prostu mamą i przekazywać im swoją wiedzę najlepiej jak potrafię. Ale los miał względem mnie inne plany. Jestem więc masażystą, rehabilitantem, logopedą, pedagogiem i szczerze powiedziawszy, mam tego czasami serdecznie dosyć. Trzeba jednak zagryźć zęby i ćwiczyć dalej.

Wydrukowałam więc pomoce naukowe, a Michałek je powycinał nożyczkami. Górny rząd to samogłoski. „AEIOU”. W pionie ułożyłam najczęściej używane litery B,D, M, T… Każdej z nich przypasowałam nutę na cymbałkach. „B” to na instrumencie „do”, „D” natomiast to „re” i na cymbałkach rytmicznie wystukiwałam pałeczką litery oraz przygrywkę: Do-do-do-do-d0-doooo  do-reeeee-do  re-re-re-re-re re-miiii-re”. I tak dalej…Do tych dźwięków śpiewaliśmy z Michałkiem „Ba-be-bi-bo-bu (przygrywka wchodząca o nutę wyżej) da-de-di-do-du (znów przygrywka o nutę wyżej) ta-te-ti-to-tu. I tak dalej.

Michał ma zaburzenia integracji zmysłów. Żeby go czegoś porządnie nauczyć, trzeba te sensory porządnie zespolić. Stąd w naszym zadaniu wykorzystaliśmy wzrok (wydrukowane litery) i słuch (przygrywka na cymbałkach). Gdy już opanujemy naukę prostych sylab, zaczniemy je łączyć po dwie, a potem po trzy w proste wyrazy. A potem rozwiniemy naszą naukę o kolejne sylaby i samogłoski.

Nie mam pojęcia, czy nasza praca przyniesie rezultaty. Znam jednak moje dziecko i wiem, że będzie nam bardzo ciężko przestawić synka z wpojonego przeze mnie alfabetu a be ce de. Popełniłam błąd nie zdając sobie sprawy z tego, że utrudniłam dziecku naukę czytania. Teraz próbuję to jakoś odkręcić. Jak tylko znów będę zmotoryzowana (sprzedaliśmy auto, by kupić starego wana mieszczącego wózek inwalidzki Szymona), to znajdę terapeutę metody opracowanej przez Panią Profesor. Tymczasem przygrywamy sobie ba-be-bi-bo-bu…

***

8 thoughts on “Czytamy

  1. Nie wiem czy to pomoże, ale można zakupić książki do nauki czytania metodą sylabiczną. Polega to na tym, że sylaby wyróżnione są kolorem czarnym i czerwonym na zmianę. Ułatwia to naukę czytania, sprawdziłam na córce, która miała z tym problem. Zdało egzamin także polecam.

  2. znalazłam: http://terapia-logopedyczna.pl/
    materiały: http://sylaba.info/metoda-krakowska.html
    i http://skutecznylogopeda.pl/ prowadzi również bloga
    no i może się przyda: http://www.harmonia.wroclaw.pl/projekt_pewnie_ze_tak.php

    moje dziecko poznało literki A Be Ce ale czyta ładnie, zaczęliśmy od pisania aby poznał wszystkie teraz zadaje mu krótkie wyrazy: Dy O Mm proszę o szybsze przeczytanie, jeszcze szybsze aż w końcu wyjdzie DOM mina i radość bezcenna jak sam wpada po brzmieniu jakie to słowo, wcześniej oglądał przyporządkowane słowa do obrazków i widziałam że zgadywał lub kojarzył, ograniczyłam obrazki i na początku był problem z małymi literkami bo „a” to nie A bo a wygląda tak: „A” a nie tak „a” ale jak wytłumaczyłam że są małe i duże literki, pisane drukowane kolorowe i inną czcionką starał się przyglądać całemu teksowi szukając literek jak już opanował małe duże różne poszło gładko. Każde dziecko jest inne i inaczej pojmuje, fajnie że Michałek chce i się nie zniechęca. Moje na szczęście woli oglądać książeczki niż telewizję, nie raz wyłączał telewizor, siadał na łóżku i wertował książeczki 🙂 jestem z niego dumna że nie wciąga go tv 🙂

  3. prof. Jagoda Cieszyńska jest autorką serii książeczek pt. „Kocham czytać”. Seria ta liczy 18 książeczek i każda kolejna zwiększa poziom trudności czytania sylabami. Jedyna wada tych książeczek to ich cena, cały komplet to wydatek około 150 zł (parę lat temu). Polecam naukę sekwencjami sylabowymi, właśnie jak w tych książkach. Najpierw połączenia dwóch liter a następnie trzech w końcu czterech. To jest dosyć żmudny proces ale później dziecko działa trochę na zasadzie automatu, widzi określone połączenia sylabowe i nie zastanawiąjąc się czyta. Chodzi o to by za każdym razem nie składać liter w sylaby tylko sylaby w wyrazy. Życzę wytrwałości i wierzę, że mózg dziecka jest w stanie praktycznie wszystko zrobić. Może warto skonsultować naukę czytania, by dziecku w głowie nie namieszać, z psychologiem.

  4. Również polecam serię ” Kocham czytać” albo „Sylabki”, obie serie są oparte na nauce metodą symultaniczno-sekwencyjną pani profesor Cieszyńskiej. Książeczki kocham czytać prowadzą rodzica niejako ” za rękę”, więc myślę, że przy odrobinie determinacji dacie radę.

  5. Witaj Igo!
    Moja córka poszła rok wcześniej do szkoły (jako sześciolatek) – w ramach reformy w przedszkolu była objęta nowym programem nauczania tzw. „Roczne przygotowanie do obowiązku szkolnego”. Była dobrze rozwinięta społecznie, bez żadnych deficytów rozwojowych.
    Myślałam, że w szkole będzie dobrze, ale niestety przerosło nas czytanie 🙁
    Nie chcę zrzucać to winy na nauczyciela (pani wg „starej szkoły” – wyznająca zasadę, że dziecko przychodzi do szkoły po zerówce, gdzie już trochę czyta i trochę pisze). U nas tego nie było, bo wg nowych zasad przedszkole miało bawić i rozwijać społecznie.
    Aby pomóc córce w nauce czytania kupiłam zestaw książek i ćwiczeń do nauki czytania sylabami. Bardzo dobrze przygotowane pozycje – nauka etapami, najpierw głoskowanie, potem sylabizowanie (nam pomagało wyklaskiwanie kolejnych sylab). W zestawie są też ćwiczenia do pisania, kolorowania, rebusy, płyta CD, podręcznik dla rodzica. Po intensywnej nauce (niemal cała pierwsza klasa) córka „załapała” i pokochała czytanie 🙂 Teraz czyta płynnie z piękną dykcją (teraz jest w 3 klasie).
    Wierzę, że Wam też uda się oswoić czytanie.
    Załączam link
    http://wyspa.edu.pl/nasze-ksiazki/

    Pozdrawiam serdecznie, Małgosia

  6. Mam nadzieje, ze uda sie po jakims czasie przestawic Michalka na czytanie sylabami. My miszkamy w Irlandii i moj syn zaczal szkole w wieku 5 lat i wlasnie ucza ich alfabetu i sylab razem, wiec zna jak sie nazywa litera i takze jak brzmi. Przez ostatni miesiac mamy w domu okolo 20 krotkich wyrazow do cwiczenia czytania, wlasnie przez powtarzanie sylab i skladanie ich razem i musze powiedziec, ze swietnie to zdaje egzamin i po kilku razach juz prawie wszystko czyta bez pomylki. Nauczycielka tez mowila, zeby sie nie martwic jesli nie potrafia zlozyc glosek w wyrazy bo najwazniejsze na poczatku jest, zeby te gloski rozpoznawac. Chyba jeszcze okolo 10-12 literek zostalo do przerobienia, nie ucza sie wszystkiego na raz. Maja tez ksiazke od poczatku z literka, gloska na kazdej stronie plus 5 obrazkow, ktore dzieci maja nazwac, zawierajacych gloske, nie tylko na poczatku. Do tego mieli postacie z ksiazek do wyciecia (4) i kolorowania i 4 przebrania, jak robot, duch itp i odpowiednie slowa i imiona, ktorych nie literowali tylko uczyli sie na pamiec. Pod tym wzgledem jestem pod wrazeniem, bo widze, jak Axel teraz patrzy na inny tekst i zaczyna sylabowac i stara sie przeczytac. W tym samym czasie pisza te same litery a linijkach okolo 3 razy wiekszych niz my mielismy w szkole. Na ogol dostaja ksero strony na ktorej jest 5 linii i w pierwszej pokazuje cala literke, w drugiej maja ja wykropkowana, w 3 czesc a reszta miejsc to tylko kropka pokazujaca, gdzie sie litera zaczyna, bo maja je pisac w poprawny sposob. Mam nadzieje, ze niektore z tych opcji przydadza sie w pomocy Michalkowi. Do tego Axel ma hopla na punkcie gwiezdnych wojen, wiec teraz czekamy na ksiazke opowiadanie z nich dla dzieci uczacych sie czytac, pewnie bedzie zadowolony. We wrzesniu zacznie sie uczyc polskiego i tez bedziemy tak probowac. W angielskim jest pewnie wiecej opcji ksiazek itp. bo ten system chyba juz dlugo obowiazuje ale w polsce tez sie pewnie uda cos znalezc. Zycze powodzenia i jesli masz jakies pytania i moglabym w czyms pomoc to prosze pytac.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *