Bez kategorii

Okręgi na wodzie…

Jeden drobny ruch na tafli jeziora powoduje zataczanie szerokich wodnych kręgów…

…podobnie jeden apel płynący wprost z serca, poruszył wielu ludzi i rozszedł się we wszystkie strony świata. Dziękuję Bogu, że poza pojemnym sercem do kochania tych naszych niesfornych dzieciaków, dostaliśmy jeszcze krztynę charyzmy. Ha ha ha! Korzystaliśmy więc z tej odrobiny życiowej odwagi, często walcząc z własnymi słabościami, by uzbierać fundusze na wielokierunkową rehabilitację Szymka. Nie spodziewaliśmy się jednak, że nasze działania zostaną przyjęte z takim entuzjazmem. Przyszło nam stawić czoła wielu wyzwaniom, ale dostaliśmy wsparcie od wspaniałych osób. Każde życzenie powrotu Szymona do zdrowia oraz wiara w naszą rodzinę, dodawała  nam sił, by przetrwać ciężkie chwile. Dziękujemy!

Obecnie na licytacji można dokonać zakupu kolejnych wartościowych pamiątek. A dziś rozpoczęła się aukcja statuetki Wiktora, ofiarowanego przez Tomasza Lisa…

oraz przepięknej kreacji od La Mania…

Od piątego października nieustannie licytowane są rozmaite unikatowe przedmioty. Wystarczy zapoznać się z „wszystkimi przedmiotami sprzedającego”, w górnej prawej części opisu każdej licytowanej rzeczy.  A nas niebywale zaskoczyło zainteresowanie Misiem Uszatkiem od Semafora.

Przez kolejne dwa tygodnie, 5-tego i 19stego listopada, na koncie Allegro ‚*****” pojawią się jeszcze następne: zdjęcia, plakaty, płyty i książki z autografami, stroje sportowców, piłki, ubrania, biżuteria od projektantów, kosmetyki,  zabawki i książki dla dzieci, zaproszenia. Będziemy bardzo wdzięczni za udostępnianie informacji o licytacji.

Bardzo nam zależy na rozpowszechnieniu grupy na facebooku: „Uwaga: zostań Ciocią lub Wujkiem małego Szymona”. Jest to miejsce, w którym na bieżącą informujemy o stanie zdrowia Szymka oraz efektach zbiórki przedmiotów i ich sprzedaży.

http://www.facebook.com/events/439721729400984/?ref=ts&fref=ts

Cały czas rozsyłamy też w świat poniższe apele…

A na koniec zaproszę jeszcze serdecznie wszystkich mieszkańców Warszawy na Targi Rodzinne, które odbędą się 17-18tego listopada. Mam nadzieję, że będę miała niebywałą przyjemność spotkać tam czytelników mojego bloga. Nasz dom jest dla Państwa otwarty od dawna, tymi uchylonymi drzwiami jest właśnie – pisana przez Michałka i mnie – Kurlandia. Bardzo bym chciała poznać tych ludzi, którzy od dawna nas wspierają dobrą myślą i ciepłym słowem. Mam nadzieję, że targi będą dobrą okazją do wzruszających spotkań.

Mam w sercu taką bezkresną radość, że dzięki naszemu wspaniałemu synkowi wydarzyło się i jeszcze wydarzy tyle pięknych rzeczy. „Mały fajter” – jak powiedziała Hanna – urodził się, by czynione było dobro…

***

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *