Bez kategorii

Struna głosowa

Słowa „porażenie” boję się najbardziej na świecie. Nie spodziewałam się, że padnie ono ze słów lekarza w prywatnej klinice laryngologicznej. Szymona ma porażoną prawą strunę głosową. To może utrudnić usunięcie rurki tracheostomijnej, będzie przeszkadzać w mówieniu…Może się wycofać, nie musi. Trzeba czekać…Za pół roku będzie więcej wiadomo. A ja, jak to ja, nie umiem przestać o tym myśleć. Na najbliższe dni mam już z głowę zajętą zmartwieniem. Jestem podłamana.

***

2 thoughts on “Struna głosowa

  1. Pani Igo – głowa do góry. Na pewno będzie wszystko w porządku. Szymuś to niezmiernie waleczny malec 🙂 Trzymam kciuki i jestem wierną czytelniczką Pani bloga. Jest Pani dla mnie inspiracją.

    Natknęłam się ostatnio w internecie na Stowarzyszenie SPES – obecnie tworzą fundusz stypendialny dla rodzin z ciężko chorymi dziećmi (np. zależnymi od respiratora ). Nie wiem, czy Pani o tym słyszała. Przesyłam linka – może się przyda :)))
    http://www.spes.org.pl/?module=tresc&id=555

    Dużo zdrówka dla Szymcia i Michałka też 🙂
    Pozdrawiam bardzo serdecznie. Dominika

  2. To smutna wiadomosc, ale bardzo, bardzo liczymy i wierzymy, ze Szymek przezwyciezy i te trudnosc! To taki kochany, waleczny Maluszek! Na pewno i z tego wyjdzie. Trzymamy kciuki, jak zwykle 🙂 A Pani i Pani Rodzinie zyczymy sily i wytrwalosci. Pzdr

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *