Bez kategorii

Pokój Michałka

Obiecałam podzielić się kilkoma pomysłami na urządzenie dziecięcego pokoju. Mam nadzieję, że porady wraz z cenami dadzą Państwu pogląd na to, czy jesteście w stanie dokonać rewolucji w pokoikach swoich dzieci. Tak wygląda królestwo Michałka, w którym z czasem rządzić będzie również Szymon…

Zacznijmy może od najświeższego zakupu, czyli wykładziny…To świąteczny prezent od Taty Łukasza i Dziadków, zakupiony na Allegro. Budżet: 450zł. Koszt wykładziny w Castoramie to bodaj 25złotych za metr kwadratowy plus 7zł za metr obszycia brzegu. Dla porównania w Komforcie jest to bez grosika 30 złotych za metr wykładziny plus 4 złote za każdy metr obrzeża. O transport nawet nie pytałam. Ja znalazłam na portalu aukcyjnym tę samą wykładzinę za 21,5 zł za metr. Gdy pozostawały ścinki, sprzedawca nie doliczał ich do ceny wykładziny (to jest bardzo ważne!). Obrębienie nitką było wliczone w cenę. Wysyłka 16zł kurierem. Początkowo martwiliśmy się, że nie był to rulon, lecz dywan został zwinięty w kostkę. Wszystkie marszczenia wyrównały się jednak i nie zostało śladu. Po wykładzinie genialnie jeździ się resorakami. Prawdą jest jednak to, co pisała w komentarzach jedna z czytelniczek bloga: podłoga jest pstrokata i łatwo na coś nadepnąć, lub wciągnąć drobne zabawki do odkurzacza. Położenie wykładziny spowodowało wzrost temperatury w pokoju o ponad pół stopnia.

Zaoszczędzone pieniądze przeznaczyliśmy na fotel obrotowy (Niedawna promocja Jysk – 135zł przeceniony o kilkadziesiąt procent). Biurko znalazłam na OLX, z tego co pamiętam wymieniłam na słoik domowego dżemu. Ha ha ha. Poprzednie, jasne biurko zdobyłam za dwie puszki kociej karmy i oddałam przyjaciołom. Często się zdarza, że ludzie oddają niepotrzebne im meble, niektóre nawet w idealnym stanie. Teoretycznie dało by się urządzić w ten sposób całe pomieszczenie, niestety takie „polowanie” na elementy wystroju jest czasochłonne i dlatego niektóre rzeczy po prostu trzeba było zakupić.

Na biurku duża podkładka, po której można malować ścieralnym mazakiem, stojąca półeczka na kartki i rysunki, pudełko kredek. W pobliżu elementarze do nauki i kolorowanki. Brakuje jeszcze lampki, ale stara za bardzo się nagrzewała i groziła oparzeniem syna.

Obok biurka stoi komoda na ubranka. Na każdej półce jest inny rodzaj odzieży: koszulki z długim rękawem, t-shirty, spodnie, szorty, swetry, a w szufladach osobno majtki, skarpety, rajstopy, czapki i piżamy. Dzięki temu Michał może samodzielnie się ubrać, co często robi.

Globus to nic innego, jak nocna lampka z funkcją dydaktyczną. Również zasugerowany przez nas w Mikołajki prezent, pochodzący z Lidla. Michał lubi spać przy dyskretnym świetle. Już wie, gdzie jest Laponia, a gdzie Japonia. Ha ha ha. No i gdzie jest Polska, pyta o to, co znajduje się na kontynentach. Wszystko go ciekawi.

Akwarium to upominek od mojego brata i jego rodziny. Są tam dwa raki i cztery krewetki. Rak – dominator właśnie zgarnął dla siebie oba kawałki mięsa…Raki marmurkowe bardzo często oddawane są za darmo, bo wyżerają hodowcom ryby. Trzeba tylko cierpliwie śledzić oferty. Ja kupiłam raki i szczepki roślin za 10zł.

Obok stoją kufry pirata – 22 złote za sztukę w Biedronce (aktualnie w promocji). Dodam, że taki kufer na allegro to 35zł plus koszt wysyłki. Tym razem oferta marketu była zdecydowanie lepsza. Takie pojemniki mają wielką zaletę: są na kółkach. Michał narzekał, że nie ma siły podnosić skrzyneczek z drewnianą kolejką. Teraz wystarczy, że przeciągnie kufer po dywanie. W drugim są drobne zabawki Szymona.

Łóżko jest wysuwane na wypadek, gdyby jakimś cudem matka Mateusza zgodziła się na jego wizytę u nas. W każdym razie posłanie na dziecko czeka. Nad łóżkiem wiszą półeczki z Ikea. Kupione za mniej niż połowę ceny, gdyż były używane. Co mogło się zniszczyć w takim kawałku plastiku, na którym stoją książeczki? Nic. A portfel nie odczuł wydatku. Już „wyrosłam” z kupowania nowych rzeczy chyba, że oferta ich zakupu jest faktycznie uczciwa i zachęcająca. Na każdej z półek książki ułożone są tematycznie: obrazkowe, encyklopedie, bajki telewizyjne oraz bajki i wierszyki. Syn często zasypia w otoczeniu przeglądanych książeczek. Biblioteczka jest więc w idealnym miejscu.

Wyraz „Michał” został uszyty ze ścinków materiałów. Osłania farbę przed zabrudzeniem, a dziecku też przyjemniej się oprzeć, gdyż nie dotyka pleckami zimnej ściany. To najtańsza farba, ale nawet daje się czyścić na wilgotno. Chyba lepiej jest odmalować pokój raz na jakiś czas, niż rozcierać brud i kurz na zmywalnych powłokach. Sama nie wiem…

Lampa abc pochodzi z Allegro – 110zł. W markecie nic ładnego w tej cenie nie było. Zasłony kosztowały 20zl w Biedronce. Wczoraj do późna ślęczałam przy maszynie i je skracałam oraz zawijałam dolny tunel do zazdrostki. Do tego czasu wisiały w naszej sypialni. Zasłony, które wymieniłam za starą zabawkę Szymona, poszły dziś do naszego pokoju. Są bardziej błękitne niż turkusowe, więc synkowi nie pasowały, za to nam – bardzo.

Półka oraz pozostałe meble z wyjątkiem biurka, zostały przeze mnie odmalowane lakierobejcą. Od bejcy różni się głównie tym, że pigment jest zakonserwowany i nie ściera się po przetarciu mokrą szmatką. Meble mają kilkanaście lat, a wyglądają jak nowe. Filmiki instruktażowe do malowania znalazłam na youtubie. Półka na skrzyneczki pochodzi z Jysk, można ją też wieszać na ścianie…

Kupiona była wiele lat temu i nie pamiętam jej ceny, trzeba by poszperać na stronie internetowej sklepu (na pewno mniej niż 150zł). Plastikowe skrzynie były niegdyś na wagę w Biedronce. Teraz bardzo dobra oferta jest w Castoramie. Pudełka podobnej wielkości wraz z pokrywkami są po 14zł za sztukę, polecam. Dzięki wielu pojemnikom zabawki są posortowane. Włożyliśmy tam te rzeczy, po które Michał sięga najczęściej. Pozostałe zabawki są w szafie ubraniowej, do której – zamiast poprzeczki – włożyliśmy trzy dokupione półki. Naklejki piankowe to uśmiech w stronę naszego Szymcia. Niech Maluch ma co pokazywać paluszkiem.

Patrzę na to wnętrze i jestem oczarowana. Pewnie profesjonalni projektanci wytknęli by nam milion błędów, ale my po prostu jesteśmy szczęśliwi z uzyskanego efektu. Ogrom pracy włożyliśmy w to, by tak ładnie wyglądało i żeby Michał był uradowany. Zachęcam do gmerania na forach wymian, można zdobyć świetne rzeczy i urządzić naprawdę przytulne wnętrza.

***

 

 

 

 

16 thoughts on “Pokój Michałka

  1. Bardzo ważne, to właśnie porównywać ceny i poszukać tego, co się nam podoba najtaniej, negocjować ceny, gdy kupuje się więcej itd. Też tak urządzaliśmy mieszkanie i oszczędności idą w setki złotych. Można za małe pieniądze poczynić cuda, co widać w pokoju Michałka.

  2. Widac ze jest Pani fantastyczna Mama i Zona o tak wielu talentach. Pokazuje Pani, ze mimo ograniczonego budzetu pokoik wcale nie musi byc brzydki czy niefunkcjonalny. W takim razie nie moge doczekac sie zdjecia sypialni:) Pozdrawiam

  3. Świetny pokoik 🙂 Pokazałaś jak za niewielkie pieniądze można pięknie urządzić dziecięcy pokój. Warto szukać, szperać i mieć później satysfakcję jak widzi się szczęśliwe dziecko we własnym pokoju 🙂
    A firanki ślicznie wyglądają na oknie 🙂
    Czekam na zdjęcie sypialni 🙂
    Pozdrawiam…

  4. Moim zdaniem to naprawde niebezpieczne ja tez kiedys mialam obraz nad kojcem dla dziecka i mi spadl na szczescie mojego szkraba w nim niebylo.od razu go usunelam.a te polki to chyba swoj ciezar maja.ale pomysl ekstra.bardzo mi sie pokuj podoba.moj syn tez na swieta doatal podobny dywanik i teraz z pokoju nie wychodzi bynajmniej jego zabawki nie sa w kazdym pokoju porozwalane…Igus jestes swietna matka podziwiam Ciebie i Twoich chlopakow

  5. Rozumie…ale niekiedy jeden szczegol a moze duzo klopotow zrobic…pomysl o tym moze znajdzie sie miejsce na innej scianie i tez bedzie super wygladac bo pomysl bardzo fajny

      1. Iga, dziewczyny dobrze Ci radzą. To, że w „modne wnętrza” powiesili nawet większe nie znaczy że jest to bezpieczne I tez tak mamy robic! Byłam świadkiem jak taka wisząca od iluś tam lat nad łóżkiem półka spadla razem z ksiażkami I kwiatkiem w doniczce. To jest niestety bardzo realne zagrożenie. A dla dziecka nadruchliwego jeszcze większe!

  6. Ja tylko pisze ze ze swojego doswiadczenia wiem ze lepiej dmuchac na zimne.pozdrawiam was serdecznie.a Michalek to super chlopak i wiem ze jest bardziej odpowiedzialny niz niejeden dzieciak w jego wieku:)

  7. Cudny pokoik a Ty jesteś WIELKA, schody mnie powaliły:) Ale, ale zauważyłam półeczki kolorowe ikea, nie chcesz jeszcze dwóch:)? szkoda mi wyrzucić, a się plączą po piwnicy. Napisz na priv.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *