Bez kategorii

Dla Prababci

Mam wiele wspaniałych, życzliwych i bardzo kreatywnych – co podziwiam – koleżanek. Jak patrzę na Atelier Oli, to szeroko otwieram oczy z zachwytu. Wszystkie rzeczy w nim zgromadzone to rękodzieło.

http://www.facebook.com/media/set/?set=a.103213123114655.4979.100002779028807&type=1

A teraz skorzystałam z talentu koleżanki, by ofiarować mojej Babci medalion ze zdjęciami prawnucząt.

„Wszystkie dzieci kocham…ale Michałka kocham najbardziej…Nie wiem…ale kocham to dziecko nad życie” – zwykła mówić moja Babcia. Ona zawsze wybierała najsłabsze ogniwo w rodzinie i je wspierała. Kiedyś byłam to ja, teraz Michał, który miał 9 operacji. Babcia się nad nim bardzo lituje. W sumie niepotrzebnie, bo to szczęśliwe dziecko. Tyle, że start miał bardzo trudny.

Ola wywołała zdjęcia, które zalała płynnym szkłem. Naszykowała bilecik z życzeniami  i woreczek.

Babcia zawsze kochała ozdobne pudełka i kamienie. A jeśli w tym „pudełeczku” będzie zdjęcie Szymona i jej ulubieńca Michała, to jestem już w stanie wyobrazić sobie jej radość. Ja też kilka razy oglądam karton, zanim go wyrzucę. Zastanawiam się, czy oklejony muszlami, czy tkaninami stałby się wymyślną szkatułką. Fascynacja otoczakami, to już zupełnie inna sprawa i pomysł na kolejny prezent. Tymczasem do Prababci idzie pocztą to…

***

14 thoughts on “Dla Prababci

  1. Fajnie mieć prababcię. Pomysł na prezent wspaniały – jestem miłośniczką biżuterii, do niedawna sama ją tworzyłam i chętnie oddam na aukcję dla Szymusia kilka moich wyrobów (są proste, ale chętnie się nimi podzielę, napisz tylko w jaki sposób to uczynić). Przeczytałam kilka Twoich wpisów i muszę przyznać, że jesteś jedną z najsilniejszych Mamuś jakie znam. Ja niedawno zostałam mamą i są chwile, że czuję się bezsilna i niezorganizowana, zwłaszcza teraz, kiedy pojawiły się drobne problemy zdrowotne… Podziwiam Cię i stawiam sobie za wzór. Pozdrawiam!

    1. Moje początki były dramatycznie nieudolne. Więc proszę się nie przejmować. Każda z nas musi nauczyć się nowej roli. Dziękuję z całego serca za pomoc :*

      1. Bycie mamą to najtrudniejsza z ról,jaką musimy odegrać w życiu,napewno każda z nas popełnia jakieś drobne błędy wychowawcze-Moim takim błedem jest pozwalanie synowi praktycznie na wszystko…mój synek również jest dzieckiem przed wcześnie urodzonym(W 26 TYGODNIU)jest oczkiem w głowie moich teściów,choć mają jeszcze czworo wnuczków prócz niego mówią że najbardziej kochają Jego-że to taka sierotka,choć ja tak wcale nie uważam jest wesołym sześciolatkiem,zaskakuję Mnie każdego dnia swoją mądrością i czułością dla innych…Pani Igo mam pytanie;czy ma Pani jakiś sposób zeby zachęcić mojego synka do pisania literek,cyferek i nauki czytania?duży ma z tym problem,prawdopodobnie z tego powodu zostanie drugi rok w zerówce.Proszę o jakąś wskazówkę.Pozdrawiam i dziękuję

        1. Pani Beato! Dzieci nabywają pewnych umiejętności we własnym tempie. Wśród moich uczniów są też wcześniaki i sporo z nich uczy się troszkę wolniej i później niż rówieśnicy nabywa umiejętności. Różnice te zanikają zanikają z wiekiem. Moim zdaniem dla dziecka, które ma trudności w czytaniu i pisaniu o wiele korzystniejszym jest odroczenie obowiązku szkolnego niż powtarzanie klasy w szkole podstawowej. W sieci można znaleźć dużo rożnych ćwiczeń stymulujących do nauki – sporo z nich to fajne zabawy i dziecko nawet nie zdaje sobie sprawy że się uczy! W razie czego proszę pisać a postaram się pomóc!

          1. Dziękuję Pani Małgosiu ja zdaję sobie sprawę że mój syn potrzebuję więcej czasu dosłownie na wszystko,mieszkam na wsi gdzie pani przedszkolanka po raz pierwszy spotkała się z nauczaniem wcześniaka,traktuję syna jak i jego rówieśników.W domu syn z trudem piszę zadane mu literki i czyta jednak pani przedszkolanka mówi mi ze syn nie zna literek.Ja naprawde już niewiem co dalej z tym zrobić.Na jakiej stronie Ja mogę znależć te zabawy stymulujące o których Pani pisała

        2. Przepraszam, że z opóźnieniem, ale już piszę.

          Trzeba wiedzieć, co dziecko najbardziej interesuje. U nas był szał na Zygzaka i Sida Leniwca, obecnie na pociągi. Skoro na pociągi, to kupiłam w Biedronce układankę lokomotywę z alfabetem (świeża promocja). Chodziliśmy na dworzec i czytaliśmy literki na wagonach i cyferki. Wszystko toczyło się wokół ukochanych pociągów. Można też zrobić z kartonu pociąg na ścianę. Każdy wagon z inną literką, a w nim wklejki z wyrazami na daną literę.

          Jeśli mi Pani konktetne powie, co syna interesuje a znajdę Pani konkretne pomoce dydaktyczne. Zgoda?

  2. Iguś, prezent jest cudny!!Już widzę wzruszenie babci, kiedy będzie patrzyła na medalionik :-). Cudnie mieć babcię. Sama straciłam babcię gdy miałam 13 lat, czyli było to jakieś 21 lat temu. Bardzo brakuje mi jej rozmów, naleśników i macy robionej na piecu. Jedyne czego ludziom zazdroszczę to posiadanie babci. Mój synek ma prababcię, która ma 98 lat i więcej siły niż młodsze kobiety:-). Ściskam Was mocno i bardzo ciepło bo idą mrozy ;-))

  3. Pani Igo bardzo proszę o odpowiedź czy można gdzieś zamówić taki medalion? Moje dzieci mają cudowną babcię, która jest niestety daleko i myślę że byłby to wspaniały prezent. Pozdrawiam!

  4. Droga Igo, podchwycilam Twoj pomysl i sama chetnie sprezentowalabym podobny medalion bliskiej osobie. Niestety nie dziala mi link do strony ktora podalas. Znalazlam identyczny medalion na allegro ale moze podasz jakis namiar na wyzej wspomniana Ole, ktora robi takie cudenka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *