Bez kategorii

Zegar z kukułką

Całe życie marzyłam o starym zegarze, który o pełnych porach wybijać będzie godziny. Najbardziej jednak podobały mi się te z kukułką. Kupiłam kiedyś w okazyjnej cenie przepiękny zegar, niestety uszkodzony. Pobliski zegarmistrz nie umiał dokonać naprawy. Pozostało mi więc szukać kolejnych fachowców, lub machnąć ręką i przyjąć do wiadomości, że mam teraz pilniejsze wydatki.

Sprawa jednak nie dawała mi spokoju. Wywalić? Przerobić? Co zrobić z zegarem w perspektywie zbliżającej się przeprowadzki? Problem rozwiązałam za osiem złotych i pięćdziesiąt groszy…

Podjęłam decyzję. Wyprułam z obudowy wszelkie trybiki i zamówiłam nowoczesny mechanizm, który wprawię w obudowę. Kukułki nie będzie, ale zegar spełni swoją funkcję użytkową. Obudowa jest prześliczna, dobrze skomponuje się z oknami w kolorze złotego dębu. Cały czas zastanawiam się, która ściana podkreśli walory czasomierza.

 

cdn…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *