ZWIEDZAMY

Wakacje w Trójmieście cz.1

W tym roku nie mogliśmy sobie pozwolić na zorganizowane wakacje, ale dostaliśmy zaproszenie od Przyjaciółki z internetu pod Pruszcz Gdański, z którego chętnie skorzystaliśmy. Wcześniej ustaliłyśmy z Jolą, że postaram się nie dokładać jej obowiązków. Przechodzi ostatnio dość trudne chwile i podeszliśmy do tego z dużym zrozumieniem. Robiliśmy więc z Jackiem zakupy, gotowaliśmy i szykowaliśmy… Przeczytaj Wakacje w Trójmieście cz.1

GOTUJEMY, ZWIEDZAMY

Park Krasnala. Sos kurkowy.

W tym roku nie mieliśmy funduszy na wyjazd w Tatry. Urlop organizowaliśmy dość spontanicznie, wszelkie decyzje podejmowaliśmy bowiem na bieżąco. Było dla nas jasne, że wolny czas spędzimy w ruchu, w bliskim kontakcie z przyrodą, chłonąc – w miarę możliwości – lokalne atrakcje. Musieliśmy wcześniej wywieźć psy do mojej Mamy. Trzy rozpieszczone Nibyjorki mogły bez… Przeczytaj Park Krasnala. Sos kurkowy.

Z ŻYCIA WZIĘTE

Wózek inwalidzki

Nie wiem, w co ręce prędzej wsadzić…Ogarnęłam już dom po remoncie, ugościłam serdecznie Mateuszka i pojechałam z mężem do sklepu medycznego po spacerówkę dla Szymka, którą próbuję skompletować od prawie dwóch miesięcy. Peloty, pasy i regulacja miałam sprawić cuda. Cud się nie zdarzył: Szymon siedział krzywo, zgarbiony lub w reklinacji, buntował się. Przymierzaliśmy następnie syna… Przeczytaj Wózek inwalidzki

KREATYWNIE, Z ŻYCIA WZIĘTE

Lightbox – stolik świetlny

To ogromna trauma, gdy rodzice słyszą, że ich wymarzone, wyczekiwane dziecko, że będzie niewidome. „Mieliśmy już tu takie skrajne wcześniaki i nawet operacje w Niemczech nie pomogły” – słyszeliśmy od ordynator, odkąd Szymon się urodził. Naczynia krwionośne nie zdążyły się w oku wykształcić, dziecko nie miało prawa widzieć, szczególnie na boki. Traf chciał, że słowa… Przeczytaj Lightbox – stolik świetlny