Bez kategorii

Propolis

Jest! Znalazłam! Trzy paczuszki propolisu stały się naszą własnością. Jest to lepka substancja służąca pszczołom do uszczelniania gniazda, wytwarzana przez owady głównie z substancji żywicznych zebranych z pączków niektórych drzew. Młode pąki – broniąc się przed patogenami – wytwarzają balsam bakterio- i grzybobójczy. Jest to ewolucyjne przystosowanie rośliny do przetrwania w niesprzyjających warunkach środowiska. Pszczoły nauczyły się wykorzystywać te związki do budowy mocnego i bezpiecznego gniazda. Teraz my – czerpiąc z darów natury – możemy sporządzić leczniczy ekstrakt na wiele dolegliwości. Przede wszystkim na zwiększenie odporności organizmu, ale też przy nieżytach i wrzodach układu pokarmowego, paradontozie, oparzenia i odmrożenia, ranach różnego pochodzenia, na grzybicę i odciski stóp, nadciśnienie tętnicze, raka prostaty i wiele innych.

Propolis hamuje rozwój szczepów bakteryjnych odpornych na działanie antybiotyków. Do zrobienia nalewki wspomagającej walkę z grypą, katarem, przeziębieniem i anginą, należy 50 gramów propolisu zalać 350 ml spirytusu etylowego i 150 mililitrami wody, pozostawić na 3 tygodnie w ciemnym opakowaniu, codziennie mieszając. Po wskazanym w recepturze okresie należy przefiltrować przez gazę uzyskaną ciecz i dawkować wedle ogólnie przyjętych zasad: dzieci tyle kropel, ile mają lat; dorośli niepełną łyżeczkę do herbaty raz na dobę. Przy walce z infekcją nalewkę podaje się trzy razy dziennie. Można też wykorzystywać propolis do inhalacji, płukania gardła, łączyć z herbatą rumiankową. Tutaj odsyłam już czytelników na specjalistyczne fora pszczelarskie.

Muszę przestrzec, że propolis – podobnie jak miód – potrafi uczulać. Należy mieć to na uwadze i wykonać próbę z małą ilością preparatu, zanim podana zostanie pełna dawka.

Podczas rozmowy z pszczelarzami uzyskałam informację, że spirytus na nalewkę nie może mieć więcej niż 70 procent alkoholu. Po zmieszaniu z wodą powstaje nam pół litra mikstury o mocy niespełna 50 procent. Ja kupiłam 200ml spirytusu 95-procentowego, więc musiałam go uzupełnić 200ml wody, żeby uzyskać pożądaną moc nalewki. Tyle, że wtedy wychodzi mi nie pól litra, lecz 400 mililitrów cieczy, co muszę uwzględnić ważąc kit pszczeli. Mogę zaryzykować i dać całe 50 gramów propolisu, lecz wtedy moje naturalne lekarstwo będzie miało większą ilość antybiotyków i zmniejszę nieco jego dawkowanie.

***

Zdaniem innych pszczelarzy zawartość alkoholu w gotowej nalewce sięgać powinna 70 procent. Wtedy do 350 ml spirytusu 95 procent należy dodać 150 ml wody. Są też tacy, którzy robią propolis na wódce (40 procent alkoholu). Mnie przekonuje ten wyciąg 70-procentowy, gdyż często jest używany w przemyśle farmaceutycznym.

25 thoughts on “Propolis

  1. a myślałam że już nic mnie w Tobie nie zaskoczy ;P
    po pierwsze gdzie udało Ci się zdobyć propolis? pszczelarze mają? bo mam kilka miodowników w okolicy
    a po drugie ile może stać taka nalewka aby w pełni miała zachowane właściwości? i gdzie ją przechowywać po otwarciu? jak każdy alkohol nic jej się nie dzieje?

      1. a dzieciakom też dajesz? bo poczytałam o zielarskich specyfikach propolisowych i nie są one przeznaczone dla dzieci, wyłącznie dla dorosłych nawet te które mają zastosowanie tylko zewnętrzne np do nacierania

        1. Pszczelarze mówili, że po jednej kropli na jeden rok życia. Dzieci biorą propolis, sama brałam jak już matka włosy z głowy rwała po kolejnej mojej chorobie

        2. Propolis to lek mojego dzieciństwa 🙂 nie pamietam, żebym nie dostawała, a przeżyłam i dobrze sie miałam zarówno ja, jak i moje dwie siostry 🙂

    1. Propolis na opakowaniach ma datę przydatności, ponieważ przepisy unijne tego wymagają i nie da się tego obejść. Propolis sam w sobie jest konserwantem. Mumie w Egipcie mumifikowano właśnie propolisem, przetrwały tysiące lat, więc na pewno zdąży zużyć.

  2. kupiłem słoiczek pyłku kwiatowego od pszczelarza. Niestety nie da się tego połknąć…a może zalać to spirytusikiem? Poradzi mi ktoś jak to spożyć?

    1. Najle[piej pylek mieszac z jogurtem,wtedy napewno da sie go polknac.Ja zjadam na swniadanie musli z jogurtem i dodaje 1/2 lyzki pylku.(pylek- eliksir mlodosci)

    2. Pyłek można rozpuścić w wodzie i pić z dodatkiem miodu, albo wraz z miodem kłaść na kanapki. Działa też podobno cuda na odporność i żołądek, choć chyba trzeba bardzo dbać o regularne stosowanie, bo ja choć spożywam i lubię, to nie robię tego co dzień i choruję jak każdy… MI smak pyłku nie przeszkadza, mogę go jeść łyżeczką bez dodatków.

    1. Pyłek pszczeli zmielić na młynku i na 330 ml słoik miodu dodać 5 łyżeczek od herbaty pyłku i wymieszać, ja zjadam po małej łyżeczce tej mikstury rano i wieczorem w porze wiosennej do lata , później przerwa.

  3. czerpmy z darów natury ile się da…
    propolis naprawdę pomaga, z infekcją górnych dróg oddechowych zmagałam się kilka miesięcy, poprzez antybiotyki, inhalacje i takie tam… a teraz? odpukać….

  4. PROPOLIS NALEŻY POZBAWIĆ WOSKU PSZCZELEGO KTÓRY NIE JEST TRAWIONY PRZEZ NASZE ŻOŁĄDKI MOŻE ZASZKODZIĆ TZN. ZALEPIĆ NAM ŻOŁĄDEK I JELITA PO DŁUGOTRWAŁYM STOSOWANIU

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *