Stopa wygląda coraz lepiej. Do niedzieli, czyli wyprawy w góry, powinnam już na niej stawać. Tymczasem roznosi mnie energia. Ha ha ha. Projektuję mój własny ogród w donicy *.
Pierwszym krokiem było wyszperanie domku na Pchlim Targu. Udało mi się znaleźć ceramiczny. Świecił się, brokatem, który obskrobałam. Kamieniczkę postarzyłam papierem ściernym. Mam też krzew róży, który posadzę na skarpie.
Po remoncie zostały mi kawałeczki mozaiki. Zrobię z niej schody wiodące do kamieniczki. Za domem znajdą się iglaki i „drzewa” liściaste (przycięty bukszpan). Będę musiała zdobyć białe otoczaki. Pozostanie wyszperać jeszcze skalniaki i obsadzić nimi wzniesienie. Zrobię małe cudeńko.
Teraz załatwiam tanią donicę.
***
*Zdjęcie zaczerpnięte ze strony Zszywka.pl
no nieee 😛
o Cie Florek pierwsza będziesz?
ja się wzięłam za renowacje mebli w kuchni ale okazało się że różne części są z różnych gatunków drzewa i każda pije inaczej lakierobejce 🙁 uzyskałam inne odcienie więc skończyłam na pierwszym etapie, mam blaty stół i taborety musi mi to wystarczyć na kolejne lata więc może teraz zacznę robić ten ogródek ;P nie wpadłam na ten domek ceramiczny wciąż zastanawiałam się czy zrobić drewniany czy ze sklejki ale ten będzie trwalszy hmmmm
a z gór przywieź sobie mech i porosty będzie super bajkowo 😛
Lepszy ceramiczny. Wiesz w jakim byłam szoku jak znalazłam taki cudny za grosze? Nawet się nie targowałam. Domek drewniany możesz zrobić, ale polakieruj.
domek jest zaj….. 🙂 idealny do donicowego ogródka
a gdyby przy domku posadzić krzak leśnej jagody? niczym drzewo rosło by i dawało owoce? przyjemne z pożytecznym