Bez kategorii

Rafaello na biszkopcie

Właśnie tworzę wariację na temat Rafaello…

Upiekłam biszkopt z sześciu jajek. Najpierw ubiłam białka i dodałam do nich 2/3 szklanki cukru (niektórzy dają całą szklankę, ale dla mnie ciasto jest wtedy zbyt słodkie). Następnie do masy delikatnie wprowadziłam, zmniejszając obroty miksera do minimum, żółtka zmieszane z płaską łyżeczką proszku do pieczenia (czytałam, że do biszkoptu można też dodać łyżeczkę octu, wtedy żółtka pienią się i biszkopt jest bardziej pulchny). Potem powoli dosypałam kubek do kawy mąk: ponad 3/4 przesianej mąki pszennej, reszta kubka dopełniłam mąką ziemniaczaną. Masę przelałam do okrągłej, standardowej tortownicy z odpinanym dnem. Ciasto piekłam niecałe 40 minut w temperaturze 175 stopni. Jeśli biszkopt wyjdzie za suchy, można go nasączyć choćby likierem kokosowym, lub herbatą z dodatkiem zapachu do ciasta.

Masa to moja wolna improwizacja. Półtorej paczki budyniu zagotowałam z połową litra mleka i lekko posłodziłam do smaku. Potem do chłodnej masy dodałam bardzo dużo, bo aż 200g wiórków kokosowych oraz pół kostki miękkiego masła i zmiksowałam. Jeszcze kilka kropelek zapachu waniliowego (bo budyń był mdły niestety) i masa była gotowa do nałożenia na przestygnięty biszkopt.

Na wierzch polałam roztopioną białą czekoladę i posypałam wiórkami. Ciasto wyszło bardzo pyszne! Szkoda tylko, że nie miałam płatków migdałowych, uzupełniły by bukiet smaku.

***

4 thoughts on “Rafaello na biszkopcie

  1. Moje Rafaello ma na wierzchu leciutko uprażone wiórki kokosowe i ja nasączam je wodą z cytryną (z połówki owoca), do ugotowanej masy najzwyklejszej budyniowej dodaję podczas ucierania jej z miękkim masłem aromaty waniliowy i śmietankowy, oraz sok z pozostałej połówki cytryny. Moje smakuje przyjemnie, a Twoją wersję z białą czekoladą wypróbuję przy najbliższej okazji. :). Całuję, Marta.

  2. Moje dzieci kochają ciasto rafaello- robię je na herbatnikach petitkach i do masy budyniowej dodaję sekretny składnik: mleko w proszku(niegranulowane).

  3. Witam przez przypadek znalazłam ten przepis i chce go wypróbować .Mam tylko pytanie czy masło najpierw było utarte samo na puch czy nie i ile dokładnie było tego budyniu , chodzi mi o to ile gram dokładnie było.Pozdrawiam serdecznie Dorota

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *