Bez kategorii

Echo serca

   Właśnie dzwoniłam na oddział. Echo serca wykazało: operacja udała się i to endoskopowo, bez rozcinania klatki piersiowej!!! Jezu, masakra…Super!!!

   Nie będę przemawiać patetycznym tonem…Powiem po prostu ze szczerego serca: DZIĘKUJĘ WAM za wsparcie!!!

***

7 thoughts on “Echo serca

  1. Tak się cieszę! Zaglądałam tu co 15 minut, żeby dowiedzieć się, jak przebiegła operacja! Jesteś dla mnie inspiracją i napawasz mnie wiarą, że w życiu trzeba mocno wierzyć i się nie poddawać! Przesyłamy z córką i mężem ogromne pokłady nadziei i siły!

  2. Od jakiegoś czasu śledzę Twojego bloga. Niemalże dostałam zawału, kiedy okazało się, że Szymuś będzie miał operację, sama mam małą Córeczkę i nie wyobrażam sobie przechodzić czegoś takiego. Bardzo się cieszę, że wszystko się udało i trzymam kciuki, żeby Malutki już niedługo był w domu z Mamą, Tatą i starszym Bratem 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *