Na kardiochirurgi Szymon leży w podgrzewanym łóżeczku. Dorobił się oddziałowej czapki a nam kazano kupić skarpetki i rękawiczki. Oczywiście skarpetki sięgały pod uda, ale jak patrzę na wielkie stopy Michała, to mój niepokój mija. „Czaaaasss…Pani Ilono, potrzebny jest czaaaaas…” – mówił mi zaprzyjaźniony lekarz ponad 4 lata temu…Obecna Iga jest już duuuużo mądrzejsza. I czeka. Ale ładniejszą czapkę kupiła…
A tu już Michał i Szymon w wieku 5 tygodni…
Dwoje dzieci, dwie różne historie…Oby finał był tak samo radosny.
***
Trzymam za Chomiczka…
Będzie dobrze,trzymam kciuki i modlę się za Maluszka:)Dla Ciebie tysiąc ciepłych myśli choć się nie znamy to jednak czytając Cię codziennie mam wrażenie że jest inaczej:)
Jak porównuje Twoich chłopaków na tym zdjęciu, to muszę przyznać szczerze, że Szymon wygląda zdecydowanie lepiej i na większego bobaska, więc jestem przekonana, że wszystko będzie co najmniej tak jak z Michałem… Dla Ciebie przesyłam uściski i garść mojej wiary i nadziei… pozdrawiam serdecznie
Mam takie samo wrażenie jak Ala, też mi się wydaje, że Szymuś jest większy niż Michał w jego wieku 🙂 Cieszę się niezmiernie, że interwencja lekarzy przyniosła taki skutek, zresztą tak mocno trzymałam kciuki, że nie mogło się nie udać 🙂 Tulę Cię mocno 🙂
WITAJCIE!MICHAŁ MIAŁ MARTWICZE ZAPALENIE JELIT I W WIEKU 7 MIESIĘCY OD URODZENIA WAŻYŁ 2800 GRAMÓW. SZYMON JUŻ WAŻY 1400 G, CO WIDAĆ GOŁYM OKIEM.ALE MICHAŁ MIAŁ SILNIEJSZE PŁUCA. I NIE MIAŁ WYLEWÓW…
wierze, ze wszystko bedzie dobrze…trzymam kciuki i zycze duzo sily i wytrwalosci; pozdrawiam
Szymuś rośnie jak na drożdżach!!Wierzę,że wszystko skończy się lepiej niz jesteśmy w stanie sobie wyobrazić!!! Trzymam kciuki z całych sił za postępy. I przesyłam całą masę pozytywnej energii.WALCZ MALEŃKI!!!!!!!!!
Szymuś rośnie jak na drożdżach!!Wierzę,że wszystko skończy się lepiej niz jesteśmy w stanie sobie wyobrazić!!! Trzymam kciuki z całych sił za postępy. I przesyłam całą masę pozytywnej energii.WALCZ MALEŃKI!!!!!!!!!