Wystraszył mnie tytuł artykułu na onecie, myślałam, że z Szymonek gorzej, szczególnie biorąc pod uwagę poprzedni wpis na Pani blogu.
czytam Pani bloga już od kilku tysięcy, jest Pani wspaniałą kobietą, żoną i przede wszystkim matką
Pozdrawiam
Przeczytalam artykul i zajrzalam. Gratuluje sily i wytrwalosci. Oby jej bylo jak najwiecej. Synkom zycze przelamywania wszystkich barier jakie tylko sa mozliwe. W moim otoczeniu jest jedna osoba z porazeniem mozgowym. To ona niesamowicie mnie inspiruje i pokazuje na kazdym kroku ze jedynie umysl nas ogranicza, nie cialo.
Pozdrawiam cieplo i trzymam kciuki za cala rodzine
Niestety moj komentarz sie nie wyswietla?
Jesteście wspaniałymi rodzicami, wasze przeżycia dostarczają wzruszeń. Sama mam dziecko w rodzinie, któremu lekarze dawali 0% szans na przeżycie. A Karol (! jest Wielki) żyje, po miesiącu i trzech próbach podjęcia oddechu bez respiratora, zaciągnął się sam własnym oddechem, dał radę. Gratuluję Wam tak wspaniałej rodziny i życzę wszelkiej pomyślności. Małgorzata
Świetny wywiad. Gratuluję Iga! W pełni oddał to, co bije z Twojego bloga. Pozdrawiam.
Ryczałam jak odpowiadałam na pytania, więc mam nadzieję, że moja szczerość zostanie doceniona 🙂
Wypadałaś mądrze, autentycznie i budująco. Naprawdę pięknie się to czyta pośród bijącego zewsząd pesymizmu, sensacji i zgnilizny.
Witam,
Przeczytalam artykul jednym tchem. Dlugo szukalam mamy dziecka niepelnosprawnego, ktora dodala by mi otuchy i potwierdzila moja wiare w to, ze zycie z dzieckeim niepelnosprawnym moze byc bardzo szczesliwe i pelne. Balam sie, ze nie znajde takiej osoby. Ale juz sie nie boje – dzis ja znalazlam.
Dziekuje. Mama niepelnosprawnej Weroniki.
Czytam od ponad roku, podziwiam, wiem, że ja nie miałabym tyle siły i wytrwałości. Gratuluję Onetu! Uściski dla dzieciaczków.
Wystraszył mnie tytuł artykułu na onecie, myślałam, że z Szymonek gorzej, szczególnie biorąc pod uwagę poprzedni wpis na Pani blogu.
czytam Pani bloga już od kilku tysięcy, jest Pani wspaniałą kobietą, żoną i przede wszystkim matką
Pozdrawiam
Przeczytalam artykul i zajrzalam. Gratuluje sily i wytrwalosci. Oby jej bylo jak najwiecej. Synkom zycze przelamywania wszystkich barier jakie tylko sa mozliwe. W moim otoczeniu jest jedna osoba z porazeniem mozgowym. To ona niesamowicie mnie inspiruje i pokazuje na kazdym kroku ze jedynie umysl nas ogranicza, nie cialo.
Sama osoba bardzo wierzaca nie jestem, ale artykul o nim naprawde wart jest uwagi:
http://aac.org.pl/biuletyn/2013biuletyn.pdf
Pozdrawiam cieplo i trzymam kciuki za cala rodzine
Niestety moj komentarz sie nie wyswietla?
Jesteście wspaniałymi rodzicami, wasze przeżycia dostarczają wzruszeń. Sama mam dziecko w rodzinie, któremu lekarze dawali 0% szans na przeżycie. A Karol (! jest Wielki) żyje, po miesiącu i trzech próbach podjęcia oddechu bez respiratora, zaciągnął się sam własnym oddechem, dał radę. Gratuluję Wam tak wspaniałej rodziny i życzę wszelkiej pomyślności. Małgorzata
Świetny wywiad. Gratuluję Iga! W pełni oddał to, co bije z Twojego bloga. Pozdrawiam.
Ryczałam jak odpowiadałam na pytania, więc mam nadzieję, że moja szczerość zostanie doceniona 🙂
Wypadałaś mądrze, autentycznie i budująco. Naprawdę pięknie się to czyta pośród bijącego zewsząd pesymizmu, sensacji i zgnilizny.
Witam,
Przeczytalam artykul jednym tchem. Dlugo szukalam mamy dziecka niepelnosprawnego, ktora dodala by mi otuchy i potwierdzila moja wiare w to, ze zycie z dzieckeim niepelnosprawnym moze byc bardzo szczesliwe i pelne. Balam sie, ze nie znajde takiej osoby. Ale juz sie nie boje – dzis ja znalazlam.
Dziekuje. Mama niepelnosprawnej Weroniki.
Czytam od ponad roku, podziwiam, wiem, że ja nie miałabym tyle siły i wytrwałości. Gratuluję Onetu! Uściski dla dzieciaczków.