Bez kategorii

Urodziny Szymka

Dokładnie piątego maja 2012 roku o pierwszej w nocy zaczął się  nasz koszmar. Wielomiesięczny strach o życie dziecka, oswajanie się z myślą, że wymarzony synek nie będzie w pełni sprawny.

Te rok był jednak bardzo ważny. Nasz związek z Jackiem przetrwał i wiemy, że chcemy się razem zestarzeć. Szymek jest wesołym, kontaktowym chłopcem i daje nam wiele radości. Przywykliśmy, że dzieci do wszystkiego dochodzą we własnym tempie. Czasami miewam słabsze dni, ale uśmiech Szymona jest lekiem na chandrę.

Postanowiliśmy trzeciego maja do godziny16stej otworzyć nasz dom dla niezapowiedzianych gości. Ha ha ha! Będzie murzynek i dobra kawa. Nie robimy hucznych urodzin, ale coś słodkiego będzie czekać, gdyby ktoś zdecydował się nas tego dnia odwiedzić. Potem moi chłopcy wyruszają w podróż do Mateusza. A już niedługo chrzest Michała i Szymona…

***

5 thoughts on “Urodziny Szymka

  1. pani Igo ja Panią podziwiam,jest Pani taka dzielna,dwójka niepełnosprawnych dzieci,dom i jeszcze czas na pasje i choćby na prowadzenie bloga.Napewno ten rok był dla państwa ciężki,rozumiem-sama przechodziłam z mężem trudne chwile ,kiedy nasz synek walczył o życie,szczerze mówiąc ta sytuacja wzmocniła nasz związek.Szymek robi duże postępy a czas szybko leci nie zdążycie się obejrzeć jak pójdzie do przedszkola i kiedy będzie oglądał swoje zdjęcia będzie pytał”ja byłem taki malutki?”każde dziecko jest inne,nasz synek mam takie wrażenie,że jest porównywany do swoich rówieśników,choć tak naprawdę ma dopisany rok,a najbardziej Mnie zabolały słowa przedszkolanki,że jest nie kompetentny do swojego wieku,u nas nie ma przedszkola integracyjnego tylko szkoła specjalna…Życzę udanych urodzin…A jak ta suczka,lepiej się czuję?pozdrawiam

    1. Panie przedszkolanki potrafią być największym wrogiem dziecka. Przeżyliśmy to w starym przedszkolu. Proszę olać durną babę. Ważne, żeby dziecko było samodzielne. A czy rysuje prosto szlaczki, czy potrafi klepać wierszyki na pamięć…jakie to ma znaczenie.

      A piesek trochę lepiej, dziękuję.

      1. synek ładnie rysuje pamięć też ma dobrą,najgorsze to że jest słabszy i każdy go popycha,wraca do domu z siniakami i nie chcę jeżdzić do przedszkola,jako wcześniak często choruję ma zaległości,od września powinien iść do 1 klasy ale ja wiem,że nie da sobie rady a panie przedszkolanki chcą go wypchnać na siłę,już nie wiem co mam robić

Skomentuj Iga Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *