Zdrowe i pogodne święta nam raczej nie grożą. Za oknem biało, a Szymon ma stan podgorączkowy, zaczerwienione gardło i sporo śluzowej wydzieliny. W sumie tylko tyle, ale u tak małego dziecka choroba może rozwinąć się w kilka godzin. Zamówiliśmy wizytę domową i trochę się uspokoiłam. Szymek, mimo infekcji, nie dusi się. To jest bardzo ważne, bo ma znaczenie przy rozintubowaniu.
Za dwa dni idziemy do szpitala na badania umożliwiające podjęcie decyzji o usunięciu tracheostomii. Mamy nadzieję, że uda nam się wygasić infekcję. Pediatra powiedziała, że jest na to szansa.
Będziemy wdzięczni za ciepłe myśli kierowane w stronę Szymona i naszą. Dziękujemy za wsparcie.
***
Dziękuję za życzliwe słowa. Był moment, gdy złapałam na skroni ponad 39 stopni. Gorączka nie chciała się wygasić mimo końskiej dawki Nurofenu. I wtedy przyszło mi do głowy, by podać jeszcze furagin. Pomogło. Stan podgorączkowy późnym wieczorem to nie tragedia. Szanse na wizytę w szpitalu jednak maleją. Szymon musi być zdrowy, jeśli mają mu usunąć rurkę. A mamy tylko półtorej doby…
***
Pani Igo proszę być dobrej myśli,wszystko będzie dobrze,Szymek nie raz pokazał Państwu jakim jest silnym chłopcem.Nam też nie były dane zdrowe świeta,syn ma stan podgorączkowy i napad suchego kaszlu(ma astmę)nie ma apetytu,musieliśmy zrezygnować z wyjazdu do rodziny.Najważniejsze że wszyscy jesteśmy razem,czyż nie?a pogoda okropna,nie pamiętam takich świat…sąsiad ulepił jajko wielkanocne.Pozdrawiamy
Szymon ma wysoką gorączkę, która nie chce spadać. Podejrzewam nawrót infekcji nerek…
naszemu synkowi tez nie chciała spadać gorączka(ma ją od wtorku)najbardziej pomocne okazały się okłady…proszę być dobrej myśli i nie zakładać od razu najgorszego
od dawna czytam Pani blog, proszę pamiętać, że choć jestem obcą osobą, to myślę ciepło. Życzę Szymonkowi dużo zdrowia! na pewno szybko uporacie się z tą infekcją.
Igo czytam cały czas Twój blog, ostatnio głownie „po cichu”, dlatego napiszę hurtowo – SZymon to taki cudny, silny Chłopczyk, piękną palmę zrobiłaś i piękne pisanki 🙂
Podziwiam, że mimo tylu obowiązków znajdujesz czas i tworzysz takie cuda.
Życzę spokojnych Świąt, pozdrawiam
Małgosia
Igo, mam nadzieję, że wkrótce Szymonkowi będzie lepiej… Trzymajcie się!
Iga, bądźcie dobrej myśli. Może to zwykła infekcja gardłowo-nosowo-zimowa… Od tej posranej pogody wszyscy po kolei wysiadają… Mam nadzieję, że to jednak nie okażą się nerki.
Posyłam garść dobrych, ciepłych myśli! Pozdrawiam!!!
Temperatura spadła po połówce furaginu. Nie chce mi się mówić „a nie mówiłam”. A lekarka kazała nie dawać…
Myślę cały czas o Szymusiu, nawet przez chwilę pomyslalam że to może ząbki. Intuicja matki jak zawsze jednak niezawodna!!! Będzie dobrze, Szymuś to bardzo waleczny chłopczyk. Ciągle myśląca o Was Ewa
Ja jeżeli gorączka nie spada po jednym leku podaje inny, np na zmiane paracetamol i nurofen… ale jestem pewna, że to wszystko tylko przejściowe klopoty, jestem z Wami myslami:)
Trzymam mocno kciuki za Szymonka. Niech duzo zdrowka przykica do Niego w te Swieta!
Dużo pozytywnych myśli ślę w Waszym kierunku!
I jak się czuje Szymuś?