Bez kategorii

Stare zdjęcie

Jacek poszukał szklarza i zdjęcie moich Dziadków ma już odpowiednią oprawę. Zawiśnie w sypialni na bocznej ścianie, do tego kilka fotografii z czasów dzieciństwa. Mój Mąż  był uroczym bobaskiem. Ha ha ha. Naszym synom również zrobimy sesje stylizowane na retro. Chcielibyśmy stworzyć nieprzeciętny klimat w tym pokoju. Ciekawe czy nam się uda, nie mamy dużego doświadczenia w aranżowaniu wnętrz.

Pomieszczenie, w którym będziemy spędzać wieczory i noce, pomalujemy na biało z elementami srebra i  turkusu. Już kupiliśmy odpowiednią farbę, może będę musiała ją lekko rozcieńczyć, bo ma bardzo intensywny odcień. Taki sam kolor pojawi się w pokoju Michałka, tylko bez rozjaśniania. Pomyśleliśmy, że ujednolicimy barwy w domu: ma dole fiolet, na piętrze morski. Ogrom bieli, dużo światła…Nasz dom rodzinny, nasze marzenie.

Rama zdjęcia wygląda na starą, ch0ć poddałam ją renowacji. Nie chciałam zabierać uroku przedmiotowi, który ma co najmniej 30-40 lat. Pozostało mi jeszcze załatwić szary papier i zabezpieczyć ramę  i zdjęcie od tyłu.

Tymczasem wychodząc ze sklepu najechaliśmy wózkiem na jakąś nierówność i roztrzaskaliśmy trzy puszki z farbą. Smutno nam się zrobiło, bo byliśmy stratni na jakieś 150 złotych. Zaraz potem pomyślałam sobie o pewnym młodym człowieku i jego bliskich…Wczoraj kobieta straciła Męża, gdyż jego pieprzyk okazał się czerniakiem dającym przerzuty do mózgu. Zalałam się łzami czytając tę historię, współczułam im do bólu. Czy nasze problemy warte są rozgoryczenia? Nie ma co płakać nad rozlaną farbą…Jesteśmy zdrowi, kochamy się i szanujemy. Ile szczęścia mamy, mając siebie! Los był dla nas łaskawy. Farbę odkupiliśmy i do wypadku wracać nie chcemy.

***

 

1 thought on “Stare zdjęcie

  1. Zdjecie wyglada przepieknie, szkoda, ze ja nie mam takich zdolnosci. A co do farby, to jednak Polsce daleko do standardow europejskich, jak sie cos stlucze, to sklep za to odpowiada i jeszcze przeprosza, ze bylo zle ustawione.

Skomentuj ~Agnieszka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *