dwie godziny ślęczałam przy maszynie. Tymczasem zepsuła się i dzwoniłam do serwisu. Stukotała, klekotała i plątała dolną nitkę. Pan wyjaśnił mi, co mam zrobić i udało się sprzęt naprawić. Dzięki temu, mam już tyle z Nocnej Furii…
***
dwie godziny ślęczałam przy maszynie. Tymczasem zepsuła się i dzwoniłam do serwisu. Stukotała, klekotała i plątała dolną nitkę. Pan wyjaśnił mi, co mam zrobić i udało się sprzęt naprawić. Dzięki temu, mam już tyle z Nocnej Furii…
***
Fajny Szczerbatek
Wariatka ;))) hihihihi tylko pozniej nie pisze ze Ci krew z nosa leci ;)))
ps.a Myszke Miki dałabys rade uszyc ???? wiesz taki ręczny oryginał , tylko wiesz nie teraz tylko w dalekiej przyszłosci ….. hihihihi pyatm bo Ula lubi…..
nawet maszyna daję Ci znać że czas odpocząć a Ty nadal nieugięta, trzeba czekać aż padniesz plackiem??!!
Szczerbatek cudnie się zapowiada
Pięknie się zapowiada tym bardziej jestem dumna z Pani, Pani Igo.