Bez kategorii

Motoryka mała – chwyt pęsetowy

    Czteroletnie dziecko powinno umieć właściwie trzymać kredkę i nożyczki. Znam jednak kilkoro dzieci, które zaczęły zdobywać tę umiejętność dopiero w przedszkolu. Istnieje niebezpieczeństwo, że ciężko będzie zmienić niewłaściwe nawyki dzieci. Dzięki współpracy z psychologiem wiedzieliśmy bardzo wcześnie na co zwrócić szczególną uwagę. Uniknęliśmy dzięki temu kilku problemów.

   Michał już na testach trzylatka wykonywał wszystkie ćwiczenia z zakresu motoryki małej (ruchy w obrębie dłoni). Prawidło trzymał łyżkę, ołówek, pędzel a jego chwyt pęsetowy był znakomity. Wszystko dlatego, że bardzo wcześnie zaczęliśmy dziecku kodować właściwy uchwyt. Oczywiście wszystko odbywało się w formie zabawy. Jest wiele świetnych metod poprawiających pracę paluszków:

   1. Skarbonka. Kładziemy dziecku na stole monety 1,2 i 5-cio złotowe i motywujemy, żeby je podniosło palcami i wrzuciło do skarbonki. Początkowo bierzemy palce dziecka swoją dłonią i pomagamy w tym ćwiczeniu. Nie można dopuścić, żeby maluch się zniechęcił. Nazbierane pieniążki dziecko zbiera na jakiś wybrany przez siebie cel. Potem utrudniamy ćwiczenie dając drobniejsze groszówki.

   2. Kasza i groch. Mieszamy ze sobą ziarna i zachęcamy maluszka, żeby je rozdzielił paluszkami do dwóch różnych naczyń. Mogą to być puszki po mleku modyfikowanym. Kiedy dziecko wykona zadanie zaklejamy puszki i mamy dwa różne instrumenty muzyczne.

   3. Balansująca zabawka. To świetna gra rodzinna. Widziałam już żabki, małpki, statek piracki. Gra polega na losowaniu na kostce kształtu, który jest wyrysowany na walcach różnej wielkości. Trzeba go odnaleźć i ułożyć na balansującym klocku. Wygrywa osoba, która ułoży ostatni walec lub jeśli przeciwnik zburzy konstrukcję.

  

   4. Przeplatanka. Takich zabawek jest na allegro bardzo dużo do wyboru. Mogą to być przyszywane do pajaca ubranka, trampek do sznurowania, drewniana myszka przechodząca przez dziury w serze lub tak jak w przypadku zabawki Michała – kartoniki, na których sznurówkami syn zaznacza kontury zwierzątek. Ważne jest, aby dziecko kciukiem i palcem wskazującym chwytało sztywny koniec sznurka. To jest dużo ważniejsze, niż sam pomysł na przeplatanie obrazka.

  

   5. Drewniane Koraliki. Michał uwielbia robić korale. Potem może je nosić, zakłada lali. Jest to też doskonała zabawa stymulująca logiczne myślenie. Możemy dziecku wydrukować lub chociażby namalować sekwencję kolorów. Maluch szuka odpowiednich koralików, żeby nawlec je zgodnie z instrukcją. Wie też, czy wystarczy mu elementów, żeby wykonać zadanie.

 

   6. Wydzieranka. Z papieru kolorowego dziecko wyrywa małe elementy, którymi zapełnia kontur na kartce. Paluszki ćwiczą a przy okazji powstaje kolejne dzieło plastyczne do galerii.  Ja zachowuję wszystkie prace syna na pamiątkę, jestem sentymentalna.

   Takich ćwiczeń jest bardzo wiele. Nie chodzi jednak o to, byśmy zasiadali z dzieckiem przy stole i komunikowali mu „Teraz ćwiczymy Twoje palce, żebyś potem mógł pisać litery”. Tę wiedzę spokojnie możemy zachować dla siebie 🙂 Naszym zadaniem jest świetnie bawić się z dzieckiem a postępy Malucha należy traktować wyłącznie jako przyjemny skutek uboczny naszej wspólnej zabawy.

***

1 thought on “Motoryka mała – chwyt pęsetowy

  1. Doskonałym ćwiczeniem motoryki małej jest również gniecenie, darcie papieru, np gazety: formowanie gniecionych gazetowych kul oraz wrzucanie ich np, do pudełka. Ćwicząc motorykę małą nie należy zapominać o motoryce dużej i koordynacji wzrokowo – ruchowej. Pozdrawiam serdecznie.furtka11.blog.onet.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *