GOTUJEMY

Jajecznica inaczej

A może by tym razem jakoś inaczej zaserwować te pospolite, kurze jaja? Od dawna nosiłam się z zamiarem wykorzystania silikonowej formy na muffiny, zakupionej w Biedronce za naście złotych. Widziałam w internecie różne kompozycje, powstałe po zalaniu jajkiem rozmaitych dodatków smakowych. Wyłożyłam więc okrągłe foremki bardzo cienko pokrojoną szynką, odparzyłam przez dwie minuty brokuły i po skrojeniu, ułożyłam je na mięsie. Następnie roztrzepałam jajka z solą, pieprzem, tymiankiem i majerankiem. Nastawiłam piekarnik bodaj na 160 czy 180 stopni i czekałam na moment, kiedy białko zacznie się ścinać. Wtedy moje danie posypałam serem żółtym i wstawiłam znów do piekarnika, żeby ser się roztopił.

Taki omlet był bardzo smaczny, a dodatkowo niezwykle dekoracyjny. Można go zaserwować na miksie sałat, czy jako dodatek do obiadowych ziemniaków i surówki. Wydaje mi się, że przesadziłam z serem, bo całkowicie zasłonił on jajko, ale to może jedyny zarzut względem tego dania. Michał dopytywał…”Jest jeszcze to pyszne, to co rano robiłaś?” i wcinał aż mu się uszy trzęsły…

Przypominam, że Kurlandia jest też na facebook’u. Publikuję tam krótkie notatki na bieżąco, a potem dopiero – w miarę możliwości – ubieram wszystko w opowieść na bloga. Dość łatwo jest tam też ze mną zamienić dwa słowa, bowiem do messengera zaglądam regularnie. Jeśli to ma Państwu umilić – często wielodniowe – oczekiwanie na kolejny wpis, to serdecznie zapraszam.

https://www.facebook.com/Kurlandia-359846384131286/?fref=ts

***

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *