KREATYWNIE

Eko szczypior

Zeszłoroczny eksperyment z ziemniakami udał się doskonale. Z jednej bulwy powstało dziesięć nowych. Pomidory też zaowocowały, ale wraz z nadejściem jesieni zrzuciły liście i owoce nie dojrzały. Wniosek? Rośliny trzeba siać i sadzić o określonych porach roku. Teraz czas na szczypior w butli. Pomysł stary jak świat…

Potrzebna jest duża butelka po wodzie mineralnej 3-4 litry, woreczek ziemi uniwersalnej, nożyk i kilogram cebuli dymki (6,5zł).

Nożykiem ścięłam górę butelki i nacięłam otwory w równych rzędach. Starałam się, by otwory na sąsiadujących ze sobą ścianach były na różnych wysokościach. Pozwoliło mi to rozmieścić cebule tak, że nie stykały się ze sobą. Wystarczył mi zwykły nożyk kuchenny, taki do obierania ziemniaków – z łatwością przeciął plastik. Okręcałam ostrze, by powiększyć dziurki.

Michałek nasypał ziemię i ugniótł ją do wysokości najniższej usytuowanych otworków. Potem układaliśmy cebulki, by przyszły szczypior wychodził przez otwory w butelce (korzonkami ku środkowi naczynia). Syn dosypywał ziemię i ją ugniatał rączką, a ja układałam kolejne rzędy cebulek. Równie dobrze otwory można wydłubać w losowej konfiguracji. Tylko, żeby dymki nie stykały się i miały z każdej strony kontakt z wilgotną ziemią.

 

Powstała nam plantacja szczypiorku, która zajmuje niewielką powierzchnię na parapecie. Jeszcze należało podlać…

  

…i nadszedł czas rozpocząć kolejne obserwacje hodowlane.

***

3 thoughts on “Eko szczypior

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *