Z ŻYCIA WZIĘTE

Dres – rampers

Dobra, mam ADHD. Niech będzie – przyznaję. Ha ha ha. (A dziecka się czepiam…) Poprosiłam dziewczyny z forum o małe skrawki materiałów do terapii. Ot wielkości połowy kartki A4 spokojnie by wystarczyły. Skraweczki, skrawunie… Ale dziewczyny mają wielkie serca i przesłały mi całe płachty tkanin. Postanowiłam odwdzięczyć się za tej hojny dar, pokazując swoje zaangażowanie. Uszyłam dres dla Szymka do ogrodu. Taki, co to nie odsłania nerek przy podnoszeniu dziecka. Sama przygotowałam wykrój i sama wszystko złączyłam razem. A oto efekt…

Dresik nazwałam „Wypocinka”, a wykorzystane przeze mnie materiały można zakupić na facebook’u w grupie „Materiałowe Cuda”. Prototyp ubrania zrobiłam. Po wypłacie zamówię u Pani Klaudii metr materiału „Muminki” i poszyję cuda. Teraz jestem już mądra. Po dziesiątym pruciu okiełznałam kombinezon syna i mogę uszyć wersję pokazową wraz z instrukcją wykonania.

***

1 thought on “Dres – rampers

  1. Szymcio jest boski. Popłakałam się ze wzruszenia, zdjęcie 2 oddaje w pełni jego mądrą osobowość. Super jesteście 🙂 /buziole dla wszystkich :*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *