Bez kategorii

Akcja: reanimacja

Chodzi o akwarium…Z Szymkiem w średnio dobrze, szału nie ma… (walczę, by się nie odwodnił). Chciałam zapewnić zwierzętom dobrostan i kupiłam skorupiakom rośliny ze sklepu zoologicznego. Godzinę po ich włożeniu, raki i krewetki dogorywały na dnie zbiornika brzuchami do góry. Nie wiem, co było w tych sadzonkach, ale sądzę, że olbrzymia ilość nawozów sztucznych. No ostateczności doprowadziło mnie to, że nie były to ukorzenione rośliny, lecz szczepki ścięte ze zbiornika włożone w gąbczasty substrat. Ukorzenienie takich „ścinek” będzie bardzo trudne w naszych warunkach. Byłam pewna, że to porządnie ukorzenione rośliny.

Zwierzęta przełożyłam do czystej wody. Pół doby trwała ich reanimacja. Rak dominator poczuł się całkiem dobrze i wtedy przełożyłam go do akwarium. Po trzydziestu minutach leżał bez oznak życia. Znów walczę o jego życie. Zaraz zadzwonię do sklepu…

***

Oczywiście Pani nie wie, co się stało, ale na pewno jest to moja wina. Aaaa ha ha ha! Idiotka. Cytuję: „Nikt z klientów nie zgłaszał kłopotów”. Zapomniała tylko dodać, że byłam wczoraj pierwsza, która kupiła rośliny z tej dostawy ( czym kobieta pochwaliła się pakując towar) i że krewetki są czułe na chemię, więc amator gupików takich problemów w akwarium pewnie mieć nie będzie. Moje raki i krewetki były żywotne i miały apetyt do momentu wrzucenia roślin do akwarium. Próba zrobienia ze mnie durnia, tylko mnie rozsierdziła. Oczekiwałam porady co mam robić i na zwykłe, życzliwe słowo przepraszam. Czekałam na pomoc, skoro wytruli mi zwierzaki. Ale Pani nie wie, umie tylko kasować…

Skoro raki i krewetki przeżyły w nieodstanej kranówie, wymieniłam całą wodę w akwarium, a rośliny wypłukałam i zabrałam ten cholerny substrat. Posadziłam szczepki w koszyku pełnym żwirku akwarystycznego. Gdy zwierzęta nabiorą sił, spróbuję jeszcze raz przełożyć je do akwarium. Jeśli objawy nawrócą, wypieprzę te cholerne rośliny i będę opłakiwać wydane dla dobra skorupiaków pieniądze…

4 thoughts on “Akcja: reanimacja

  1. Odezwij sie domnie na maila,maz ma akwarium 300litrow i mamy duzo roslinek bez nawozu z checia wysle wam i sobie wsadzisz
    Wystarczy mi usmiech dzieci w zamian

  2. Oj, ja bym już nie próbowała tych roślin wkładać. Szkoda pieniędzy, ale zwierzątek będzie bardziej szkoda 🙁
    Pozdrawiamy i powodzenia 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *