Z ŻYCIA WZIĘTE

4 urodziny Szymonka

5 maja nasze słoneczko promienne, nasz śmieszek kochany skończył 4 latka. Od rana towarzyszyło mi wzruszenie. Roztkliwiła mnie myśl upływającym czasie oraz o tym, jak wiele radości wniósł do naszego życia Szymonek. Nie wyobrażamy sobie, by tego małego człowieczka nie było wśród nas. Z dumą i podziwem przyglądamy się mozolnym, acz sukcesywnym postępom syna. Zapełnia pustkę w moim sercu, gdy Męża nie ma po 12 godzin dziennie, a Michał powoli zaczyna żyć własnym, odrębnym bytem. Jest darem od Boga, bym nigdy nie chodziła smutna.

Wczoraj od rana porządkowaliśmy mieszkanie, by uroczyście uczcić jubileusz Szymonka. Poprosiłam koleżankę – Adę Pleśniar o wykonanie tortu, którym zachwyci się Szymonek. Miały być na nim ozdoby w kształcie zwierząt gospodarskich. To, co wykonała Ada, nie tylko doprowadziło mnie do ataku śmiechawki, lecz absolutnie zachwyciło zgromadzonych gości. Nigdy nie zapomnę świni – z błogim wyrazem ryjka – taplającej się w błocie.

Ten tort to był główny prezent dla Szymonka – dziecka, które tak naprawdę wszystko co potrzebne ma kupowane na bieżąco. W terapii i edukacji nie ma czasu na postoje.

Jak na gospodarstwo przystało, był i koń i krówka..Owieczka, pies i kot też zostały ulepione przez zręczne rączki Adriany. Wielkie, przeogromne podziękowania dla tej prze-zdolnej dziewczyny, bo ogrom pracy i serca włożyła w prezent dla Szymona.

Szymonek był wyraźnie stremowany głośnym śpiewem i oklaskami. Wokół niego, poza rodzicami i braciszkiem, było jeszcze kilka innych osób. Dana – rehabilitantka, Ola – moja przyjaciółka, Agnieszka – koleżanka ze studiów wraz z córeczką Tosią. Szymon nie przywykł do takiej atencji.

Niemniej jednak potem tak się rozbawił, że przed godziną dwudziestą drugą nadal brykał nóżkami w foteliku i zachęcał mnie do zabawy. Synek ma olbrzymie poczucie humoru i wie, co zrobić, by rodzice dostali ataku śmiechu. Wczoraj jednak Tata nie był pocieszony aktywnością dziecka o tak późnej porze, bo ciężko było obejrzeć wyczekiwany od dawna odcinek nowej serii „Gry o Tron”. Dzień pełen wrażeń zaowocował długimi przemowami….”Aaaaa a- a- a, a guuuu, allleeee luuuuu-a”. Daje to nadzieję, że przedszkolne emocje od września zainicjują w dziecku chęć mówienia. Na razie jest z tym ciężko, podobnie jak z każdą czynnością wymagającą koordynacji pracy ciała. Porażenie mózgowe – cena za życie. Mając tak miłego człowieczka pod opieką, nie czuje się trudów codziennej opieki – mówię to absolutnie szczerze. Uwielbiam to dziecko i czas z nim spędzony. Kocham moje życie, a wczoraj czułam to mocniej niż kiedykolwiek.

Cztery świeczki zdmuchnęliśmy wspólnie z gośćmi. Wypiek kroiłam z bólem, bo żal było niszczyć tak piękne dzieło. W środku była winna, soczysta masa wiśniowa i słodka, acz nie mdła warstwa czekoladowa. Urodziny Szymka były wspaniałą okazją do rozmów przy kawie. Do zabawek synka dołączyły między innymi gumowe klocki i magnetyczne literki. Oj będzie, będzie zabawa! Oczywiście najbardziej ucieszył się z kolorowej książeczki – mol jeden.

Potem wydarzyło się coś, o czym marzyłam przez całe życie…Obie moje Przyjaciółki – które poznały się podczas imprezy – zaczęły świetnie się komunikować. Przez chwilę czułyśmy się jak nastolatki, skłonne do pogaduszek i chętne do samodoskonalenia. Zaszyłyśmy się przy garderobie, gdzie mierzyłam gromadzone od jakiegoś czasu fatałaszki. Ola i Agnieszka doradzały mi: komplementowały lub krytykowały zestawy ubrań. Wspólnie zapaliłyśmy się do pomysłu walki z kobiecymi bolączkami. Czułyśmy się młode, dalekie od trosk dnia – niczym nastolatki właśnie. Mąż traktował nas z dużą wyrozumiałością, błysnął poczuciem humoru. Było cudnie!

 

Szymonku. Życzymy Ci dziecko, byś nigdy nie utracił tej zdolności cieszenia się życiem. Tata, Mama i Brat.

***

 

12 thoughts on “4 urodziny Szymonka

  1. Wszystkiego dobrego Promyczku! Oby nie brakło Ci nigdy pogody ducha i zawsze otaczali Cię życzliwi ludzie :*
    Tort przepiękny! Synek mój dojrzał i od razu zażyczył sobie taki sam 🙂
    A Ty mamuśka kwitniesz! 🙂 Pięknie wyglądałaś.

  2. ja też dołączę się do życzeń
    zdrówka obyś dalej parł do przodu i zadziwiał wszystkich wokół, uśmiechu od ucha do ucha i coraz większej sprawności 😉 buziaki, przytulaski i co tam jeszcze Ci potrzeba
    ale ten czas szybko zleciał, niedawno nie wiedzieliście czy opuści mury szpitala a tu już taki mężczyzna Wam rośnie 🙂

  3. A jego urodzinki oznaczają, że czytam i zaglądam codziennie do Kurlandii od 4 lat. Pani Dorota Zawadzka nakazała trzymać kciuki za maluszka, zerknęłam na stronę i wsiąknęłam już chyba na zawsze <3 Sto lat Szymonku, bądź nadal światełkiem dla swoich rodziców. Zadziwiaj świat, bo świetnie Ci to idzie <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *