GOTUJEMY

Japoniec

Jedzenie smakuje najlepiej, gdy możemy się nim z kimś podzielić. Zrobiłam więc w święta szarlotkę makową. Przyznam nieskromnie, że jest to jedno z najlepszych ciast makowych, jakie jadłam w życiu! Wystarczyło przepis bazowy wzbogacić o mojego pomysły dodatki i doświadczenie kulinarne. W przepisie polecano zmieszać cukier puder z margaryną. O nie! Jest różnica między zmiksowaniem… Przeczytaj Japoniec

GOTUJEMY

Pasztet wegetariański

Dzwonek do drzwi. Przyszła Milena z synkami, dzierżąc w ręce – ozdobnie zapakowane – dwa słoiczki pasztetu z ciecierzycy. Słowa Gościa brzmiały mniej więcej tak: „Przyjechałam przed świętami z życzeniami, żeby nie składać ich przez internet” – zawsze to miło zobaczyć żywego człowieka, niż ikonkę profilu na facebook’u. Zrobiło mi się bardzo ciepło na sercu.… Przeczytaj Pasztet wegetariański

Z ŻYCIA WZIĘTE

Chory system!

(Uwaga, ten tekst – wyjątkowo – zawiera wulgaryzmy. Przepraszam, ale NFZ doprowadza mnie do szału!) *** Zamówiliśmy na Szymka akcesoria do terapii w basenie oraz do terapii wzroku…Mierzyliśmy ortezy, które są niezbędne do ćwiczeń w wodzie. Ot kawałeczek wygiętego, mlecznego plexi. Dziś przyszła wycena: osiemset złotych!!! Za co pytam??? Ze złota nie są…”Takie są ceny”.… Przeczytaj Chory system!

Z ŻYCIA WZIĘTE

Leniwe krasnale

Jakieś…cholera…leniwe te krasnoludki w moim Królestwie. Myślałam, że wstanę i moim oczom ukarze się: wysprzątany dom, niańczone dzieci, ugotowany obiad, przygotowane święta, opisany blog, zrobiony konspekt do książki…A tu nic! Krasnale wymarły. Za to mam znużonego nieprzespanymi nocami Męża, który – z oczami podpartymi zapałkami – pojechał w przedwielkanocną zamieć śnieżną do pracy. Jest też… Przeczytaj Leniwe krasnale

GOTUJEMY

Pasztet Babci Marysi

Zamknęłam oczy i pomyślałam o pasztecie…Wyobraźnia namalowała mi dom nad jeziorem, twarz Babci Marysi w fotochromowych okularach oraz kwadratowy blok domowego mięsa o aromatycznym smaku. Zadzwoniłam więc do byłej Teściowej z prośbą o  podanie tego starego, sprawdzonego przepisu. Kupiłam kilogram tłustego, surowego boczku, kilogram karkówki i kilogram wątroby wieprzowej. Do tego wyszperałam ze spiżarni cztery… Przeczytaj Pasztet Babci Marysi