Zapowiedź artykułów…
Idąc po górach myślałam sobie…”Całkiem normalna z nas rodzina”. Od innych odróżniał nas wyłącznie ssak niesiony przez Jacka. Można żyć z dwójką dzieci szczególnej troski i czerpać to życie garściami? Można! Relacja z najcudowniejszych urodzin w moim życiu, czyli „Karpacz na trzydziestkę dwójkę”. „Imieniny przedszkola” Dokończenie relacji z Opolszczyzny