Bez kategorii

Cztery łapy tygrysa

Już wczoraj miałam przypuszczenia, ale dziś Ola potwierdziła: Szymon potrafi ustawić się w pozycji do czworakowania. Oczywiście jest to ułamek chwili, bo jeszcze obręcz barkowa jest licha, ale…ale idziemy na przód w terapii! Szymona mózg rozumie, że dziecko ma cztery kończyny, a to bardzo ważna informacja. Dotąd mięśnie zanikały, bo mózg „nie widział” barków. A… Przeczytaj Cztery łapy tygrysa

Bez kategorii

Piernik z jabłkami

W przedszkolu jadłam piernik, który był aromatyczny, pachniał jabłkami i był tak przyjemnie wilgotny. Znalazłam przepis który moim zdaniem odpowiadał temu ciastu, naniosłam swoje poprawki (a jakby inaczej, przecież to cała atrakcja) i wyszło mi całkiem smaczne ciasto do porannej kawki. Składniki: pół szklanki cukru, pół dużej przyprawy do piernika (jedna to było stanowczo za… Przeczytaj Piernik z jabłkami

Bez kategorii

Sos barbecue

Zrobiłam Jackowi hamburgera na jutro do pracy. Doprawiłam mięso jak do tradycyjnych kotletów mielonych tyle, że wykorzystałam pierś z indyka. Wymodelowałam krążek wysokości jednego centymetra, a większy niż średnica bułki. Aaaaa, bo jeszcze upiekłam rano bułki z przepisu Asi. Dałam pół mąki pszennej z grubego przemiału  i 1/4 szklanki otrębów owsianych. Tak, mam ADHD. Życiowe.… Przeczytaj Sos barbecue

Bez kategorii

Dzień Ojca i Matki

Dostaliśmy od Michałka zaproszenie na występ z okazji Dnia Ojca i Matki. Jacek miał do pracy na rano, więc o szesnastej był już w domu. Swoją drogą przypomniały mi się czasy, gdy pracował pod Wrocławiem…Wychodził przed siódmą rano z domu, wracał przed dwudziestą pierwszą. I tak zawsze niektórym było za mało… Do przedszkola pojechaliśmy w… Przeczytaj Dzień Ojca i Matki

Bez kategorii

Wariacja na temat chlebka Asi

Skończyła mi się mąka, a postanowiłam upiec cztery chleby. Jeden dla Oli, reszta dla nas na weekend. Mamy zamiar zwiedzić trochę ciekawych miejsc, więc poza chlebem zabieramy konserwy, picie i w drogę! Dla Oli wybrałam chleb z wędzonym serem, masłem i pietruszką, a do środka dodałam gałkę muszkatołową i kminek. Przepyszny!!! Jeden z dwóch najwspanialszych… Przeczytaj Wariacja na temat chlebka Asi

Bez kategorii

Chlebek z wędzonym serem

Koleżanka Joasia pokazała mi przepiękny chlebek, upieczony ze sprawdzonego przepisu. Ja nie miałam wszystkich składników, więc musiałam trochę pozmieniać w recepturze. Poza tym ciasto było zbyt luźne moim zdaniem (po upieczeniu będzie zbyt puszyste),  więc w efekcie przepis prezentuje się nieco inaczej, a  efekt jest taki… Jest to chleb z wędzonym serem, czosnkiem i koprem.… Przeczytaj Chlebek z wędzonym serem

Bez kategorii

Kawałki układanki

Każdy dzień naszego życia składa się z drobiazgów – takich małych kawałków układających się w spójny obraz. W dużej mierze od nas zależy, czy obraz ten będzie malowniczy, czy mdły lub ponury. Największą satysfakcję osiąga jednak z życia ten, który nie tylko potrafi sprawić, że jego dni są kolorowe i radosne, lecz dostrzega każdy element,… Przeczytaj Kawałki układanki

Bez kategorii

Oświadczyny po Irlandzku

Marzyć to sobie można…Ale jak facet zasnął podczas filmu, to już stał się bezużyteczny. Ha ha ha! Poza pochrapywaniem, o jego obecności przypominała mi głowa złożona na moich kolanach, domagająca się głaskania. A film był fajny, taka lekka komedia. Można się było pośmiać jak los sprzyja prawdziwej miłości. Bo przecież zbieg wielu nieszczęśliwych okoliczności może… Przeczytaj Oświadczyny po Irlandzku

Bez kategorii

Fotoreportaż z pikniku

Pierwszy raz byliśmy razem w naszym ukochanym parku. Spędziliśmy tam pół dnia, choć początkowo mieliśmy być ze dwie godziny. Było tak pięknie, że nie chciało nam się wracać do czterech ścian… Jacek zaczepiał swego małego klona, który siedział w foteliku, lub leżał na grubo złożonym kocu. Podjadaliśmy cebularz z pasztetem. Kawa z mlekiem wylała się… Przeczytaj Fotoreportaż z pikniku

Bez kategorii

Zbieramy się na piknik

Chleb cebulowy już jest. Jeszcze soczysty ogórek, jabłka i coś do picia. Koło południa rozsiądziemy się na polanie w Parku Szczytnickim i będziemy delektować się cudowną pogodą i swoim towarzystwem. Jeśli ktoś ma ochotę do nas dołączyć, serdecznie zapraszamy. Pewnie ze dwie, trzy godziny tam posiedzimy. Ewentualnie możemy być przy fontannie. Znając Michała bez kąpieli… Przeczytaj Zbieramy się na piknik