Bez kategorii

Komunikat Szymonkowy

   Po zabiegu tracheotomii już widzimy pierwsze pozytywy. Szymon pięknie kręci główką (wcześniej ograniczała go sztywna rura w nosie), odblokowała mu się też wydzielina z noska, więc nie będzie dochodziło do infekcji.    Cudny, prawda?       Nasz syn nie dostaje też usypiaczy i dziś „pogadaliśmy sobie”. Maleńki śledził wzrokiem czarny telefon, odwracał też głowę… Przeczytaj Komunikat Szymonkowy

Bez kategorii

Boisko

    Z jednej strony bloku, w którym mieszka moja Babcia, było boisko. A raczej plac, który przy sporym nakładzie pieniędzy i sił byłby boiskiem. My jednak cieszyliśmy się szorstką, betonową wylewką a o obręczach do koszykówki można było tylko pomarzyć. Bramek to chyba nawet nigdy nie było, ja ich nie pamiętam. Były za to… Przeczytaj Boisko

Bez kategorii

Imieniny z mundurem w tle

   Moi rodzice nadali mi imię Ilona. ” Imię to wydaje się nasączone wodą i nasycone zielenią…Ilony świadomie wybierają życie surowe i odpowiedzialne. Nie uciekają od obowiązków, chętnie podejmują się jakichś poważnych funkcji, skłonne są do poświęceń i dawania przykładu innym. I chyba po prostu nie lubią, kiedy w życiu układa im się zbyt lekko”.… Przeczytaj Imieniny z mundurem w tle

Bez kategorii

Prezent z dedykacją…

   Przerysowałam…przerysowałam auto mojego Jacka, o które tak pedantycznie dba…Z mojej winy, szkoda na 600zł. Oczywiście nie odbyło się bez wybuchu rozpaczy, że za dużo złego mnie w życiu spotyka, że jestem do niczego i zawiodłam. W porywach histerii wykrzyczałam też, że nie chcę ani Narzeczonego, ani dzieci, ani auta, tylko chcę mieć święty spokój… Przeczytaj Prezent z dedykacją…

Bez kategorii

Komunikat Szymonkowy

   Cóż…nie mam dobrych wieści…Płuca Szymona nie są na tyle silne, by udźwignąć ciężar wentylacji całego organizmu. Dziś doszło do dramatycznej sytuacji, w której podczas samodzielnego oddychania płucka syna skleiły się a dziecko przestało oddychać. Spadła akcja sera i choć serduszko nie zatrzymało się zupełnie, Szymon był potraktowany jak podczas typowej reanimacji i błyskawicznie zaintubowany…… Przeczytaj Komunikat Szymonkowy

Bez kategorii

Święto Wojska Polskiego

   Internet to skarbnica wiedzy. Jacek wyczytał, że w rynku będzie defilada Wojska Polskiego. Pojechaliśmy zobaczyć. Nigdy nie uczestniczyłam w takich wydarzeniach. Wielu rzeczy nie widziałam, ale mojemu dziecku chcę je pokazać. Zdobyte doświadczenie zaprocentuje mu w przyszłości. Będzie zawsze i wszędzie, w każdej sytuacji, potrafił się odnaleźć.    Patrzyłam na żołnierzy ustawionych w równiutkich… Przeczytaj Święto Wojska Polskiego

Bez kategorii

Michał kontra Szymon

   Kiedy podjęliśmy z Jackiem decyzję po poczęciu wspólnego dziecka próbowaliśmy nie dopuścić do tego, by życie naszego starszego syna uległo zmianie. Poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji to u dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej bardzo ważny element terapii. Dlatego też kupiliśmy lalkę, uczyliśmy Michałka zabiegów pielęgnacyjnych na jego Karolku. Zależało nam by pojawienie się niemowlęcia w… Przeczytaj Michał kontra Szymon

Bez kategorii

Ssanie

   Dziś Szymuś znów spróbuje oddychać bez respiratora. Świetnie sobie radzi z mało inwazyjnym oddychaniem, płuca są rozprężone, dlatego lekarze nie czekają dłużej z decyzją. Szymon odpoczął, teraz kolejna próba jego sił.    Jeśli uda się odłączyć naszego synka od maszyny, czeka nas kolejne wyzwanie: jedzenie z butli. Wcześniakom zanika odruch ssania. Żołądek przyzwyczaił się… Przeczytaj Ssanie

Bez kategorii

Plecak pełen przygód

   Zaczęliśmy szykować się do Szymka…Michał wprowadził do przedpokoju swój błękitny rowerek na czterech kółkach i położył na nim nowy plecak z Zygzakiem. Założył też buciki, według własnego uznania wybrał sandałki. Kiedy zniecierpliwiony wyczekiwał wyjścia z domu, Tata jeszcze nie zdecydował, co na siebie włożyć. Czekaliśmy na niego jak zawsze.    Plecak okazał się wspaniałym… Przeczytaj Plecak pełen przygód

Bez kategorii

Nadeszła wiekopomna chwila…

   Dokładnie pięć lat i 18 dni od narodzin Michałka dojrzeliśmy do tego, by zostawić syna samego na placu zabaw. I to na godzinę! Co prawda w „Małpich gajach” można pozostawiać już czterolatki, ale nam jakoś nie przyszło do głowy, by porzucić naszą „małą pfaczuszkę”. Wczoraj w końcu przecięliśmy pępowinę. Towarzyszyło temu wiele żartów. Czuliśmy… Przeczytaj Nadeszła wiekopomna chwila…