Dzięki odzewowi życzliwych osób mamy już dla Tomka nową kołdrę, pościele, podkłady, mydła w płynie, sudokrem. Sami kupiliśmy odtwarzacz cd i zgromadziliśmy audiobooki. A jeśli ktoś mnie pyta, czy mam na kolejne obowiązki siły, odpowiem…nie mam. Ale los nagrodził mnie dobrym Mężem, „rokującymi” Dziećmi, wspaniałymi Znajomymi i Nieznajomymi, świetnymi zwierzakami i schludnym domem. Kiedy patrzę na Tomka wiem, że nie można pozostawić go bez pomocy…
http://gorzow.tvp.pl/23092903/rodzice-niepelnosprawnego-tomka-walcza-o-jego-godne-zycie
***
A może tak na przyszłość jakas z firm szyjacych polskie pieluchy wielorazowe moglaby uszyc zestaw w rozmiarze xl- koszt pewnie zamknalby sie w 1-2 miesiecznym pieluchowaniu jednorazowkami a bylyby na kilka lat. Kokosi babyetta nappieme ?