KREATYWNIE

Stołeczek

Nasz dom jest schludny, a w każdy jego zakamarek wmurowany, wmontowany, czy wszyty jest kawałek naszego serca oraz emocje i czyny wspaniałych osób, które otaczają nas od lat. Pamiętam o tym, doceniam każdego dnia. Niemal o każdym przedmiocie mogłabym opowiedzieć jakąś ciekawą czy wzruszającą historię, z czasem wypełniliśmy nimi surowe ściany budynku. Po ponad dwóch latach wszystko zaczęło tworzyć spójną całość, a stare, fajansowe talerze z strychu Mamy czy kryształowe karafki po Babci, znalazły swoje miejsce i są pięknie wyeksponowane. Pojawiły się kwiaty, zwierzęta, mury tętnią życiem. Odnoszę takie dziwne wrażenie, że nie wszyscy potrafią cieszyć się razem z nami. Jesteśmy kłującym paprochem w oku tych osób, którym nic się nie chce.

Dzisiaj tchnęłam odrobinę energii w stary taboret. Dostałam go niegdyś od Babci Marysi. Przedmiot ma kilkadziesiąt lat i zaczął się rozpadać ze starości. Popękaną skórę skleiłam, by siano i trociny przestały się sypać z siedziska. Początkowo miało ono iść do tapicera, ten pomysł uleciał mi z głowy z chwilą, kiedy Sansa zaczęła ugniatać taboret swoimi ostrymi pazurkami i układać się do spania na nim. Żadna derma nie przetrwała by oznak zadowolenia naszego kota. Postanowiłam rozbroić na części szydełkową poszewkę na poduszkę…

http://kurlandia.blog.onet.pl/2014/04/19/nie-narzuta/

…i wykorzystać też kilka luźnych kwadratów, które czekały na chwilę mojego entuzjazmu. Dorobiłam też dwa, brakujące elementy i połączyłam w prostokątny pokrowiec. W ten sposób z mało wykorzystywanej poszewki, zrobiłam ciekawe obicie stołeczka do przedpokoju.

Nagle zrobiło się kolorowo, wesoło. Fiolet jest zapowiedzią salonu, do którego prowadzimy gości.

Niewiele trzeba, by dom stał się przytulny. Czasami większe wyzwanie stanowi ruszenie tyłka z fotela…Mam przepraszać, że mi się chce? Nie.

***

 

 

9 thoughts on “Stołeczek

  1. Wydaje mi się, że nie chodzi tu o to, że innym się nie chce. Po prostu są gusta i guściki. Wiele rzeczy, które Pani robi, bardzo mi się podoba, ale ten taboret, no cóż nie postawiłabym go nawet w najciemniejszym kącie swojego mieszkania. Tak samo jak nie lubię kryształów, które zagracały półki u mojej babci i mamy. Nie znoszę ich i u mnie nigdy nie będzie nawet jednego. Nie wszystkim wszystko musi się podobać. Ważne, aby szanować się nawzajem. Byłoby nudno na świecie gdyby wszystkim podobało się to samo.

    1. Oczywiście. Zgadzam się w pełni. Gusta są różne, każdemu co innego się podoba. Ja pisałam o czymś zupełnie innym. O tym, że niektórym ciężko jest znieść, że sukcesywnie realizujemy swoje plany, a powinniśmy siedzieć i płakac nad kalectwem dziecka.Że nam się chce.

      1. W pełni się z tym zgadzam. Idziecie pod prąd, idziecie do przodu wbrew przeciwnościom, chce wam się działać, gdy inni już dawno by się poddali. Ci , którzy mają w życiu dużo mniej problemów od was i którym się nie chce, pewnie dają wyraz wyrzutom sumienia, że jak to, zamiast siedzieć i ubolewać, to wy tak „normalnie” żyć chcecie? Gdybyście usiedli i płakali oni mieliby chociaż wytłumaczenie, że tym bardziej siedzieć mogą…

  2. Igo (przepraszam, że mówię po imieniu), już kiedyś Ci pisałam. Rób swoje, to co wierzysz, nie oglądaj się na innych. Bo tylko Ty jesteś kowalem swojego i dzieci życia, ile z niego wykujesz, to będzie procentowało na przyszłość. Pozdrawiam

  3. Witam, ja mam pytanie zupełnie nie związane z tematem. Pamietam, ze kiedyś na blogu umieściła Pani zdjęcia i opis domku ogrodowego dla dzieci jaki kupiliście. Nie mogę odnaleźć tego wpisu. Proszę mi przypomnieć jego nazwę i wpis. Z góry bardzo dziękuje. A tak przy okazji ogrodu bardzo jestem ciekawa jak wyglada on u Panstwa tegorocznej wiosny:)?????

    1. Na razie jest chłodno i czekamy na pogodę, by uprzątnąć. Jacek wygrabił i skosił trawę ja dosiałam nasion w placki wygniecione przez drewno kominkowe i wydłubane przez psy. Domek pochodzi z firmy Kraab – Rafał Norka.

      1. Dziękuje za odpowiedz. Szukamy czegoś fajnego w przystępnej cenie dla dzieciaków. Niestety jak wpisuje w necie podane przez Pania dane-domki sie nie niestety pojawiają. Moze juz ich produkują:( a moze ja nie umiem znaleźć;) Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *