Bez kategorii

Shakewave działa!

Zaprzyjaźniony wrocławski bar, o wdzięcznej nazwie Shakewave, nie próżnuje! Zdobyli dla Szymka już 1/3 obiecanej sumy i rozszerzają akcję o współpracę ze studencką telewizją i licytację świetnych książek opatrzonych autografami.

Jest więc „Piekło Dakaru” z autografem Hołka, „Dotykanie świata Marka Kamińskiego”, „Mężczyzna i one” Jana Nowickiego (proszę zerknąć na dedykację, jest urocza), „Blondyna u szamana” z autografem Beaty Pawlikowskiej, „Życie kocha jeść” znanego kucharza Roberta Sowy (książka ma cudowne ilustracje). Licytacja ma miejsce tu https://www.facebook.com/media/set/?set=a.466475706806494.1073741870.360997754020957&type=1, ale zapraszam też do samego baru, gdzie również można – powołując się na pomoc Szymkowi – złożyć swoją ofertę kupna książki. Kotlarska 25a, Wrocław.

Idą święta, a takie publikacje mogą stanowić wyjątkowy prezent dla Państwa bliskich. To będzie również prezent dla nas…Szymcio wyczerpał już sporo wcześniej zgromadzonych środków finansowych. Musimy je więc uzupełnić, żeby spokojnie zacząć ten nadchodzący nowy rok 2014. Od stycznia bieżącego roku nasz synek ma pięć razy w tygodniu profesjonalną rehabilitację metodą Vojty i krzyżowo-czaszkową oraz od września 2-3 razy w tygodniu zajęcia z terapeutą metody Bobath. Poza tym doliczyć trzeba ćwiczenia wykonywane przeze mnie, masaże ciała, twarzy i jamy gębowej, pracę z neurologopedą, terapeutą wzroku i ręki. Jedenaście miesięcy pracy skutkowało tym, że Szymon zaczął koordynować ruchy głowy. Tylko tyle i aż tyle.

Nasz synek dostał orzeczenie o niepełnosprawności na 3 kolejne lata. Rozpoznanie: mózgowe porażenie dziecięce. To choroba. która  u wielu ludzi uruchamia znaczne pokłady współczucia. Dla dziecka..dla nas… Ale my tego naprawdę nie potrzebujemy. Jesteśmy szczęśliwą, kochającą się rodziną. Wraz z Mężem absolutnie zauroczyliśmy się naszym synkiem i nie postrzegamy naszego życia, przez pryzmat deficytów w rozwoju Szymona. Przekonaliśmy się, że kocha się nie za coś, lecz mimo wszystko.

Jedyne, co jest potrzebne teraz naszej rodzinie to spokój. Spokój o to, że nasze dziecko ma leczenie na najwyższym poziomie i osiągnie maksimum swoich możliwości rozwoju. Tego nie daje NFZ, w większości nie dają tego również fundacje, które są po brzegi wypełnione schorowanymi, potrzebującymi dziećmi. Taki spokój dajecie Symkowi właśnie Państwo! To dzięki Darczyńcom dziecko, które miało tragiczne rokowania, ustabilizowało pracę w obrębie pierwszych trzech kręgów kręgosłupa. Proszę mi wierzyć, że dla organizmu z tak uszkodzonym  układem nerwowym to krok milowy w rozwoju. My jesteśmy bardzo szczęśliwi i dziękujemy za każdy przejaw wsparcia  naszych działań.

***

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *