Bez kategorii

Przygotowania

Dobrze rozplanowałam swoje obowiązki…Mam już wszystko naszykowane na Wigilijną kolację, w domu czyściutko. Śledź z musztardzie z sałatką ziemniaczano-czosnkową, śledź z jabłkiem w śmietanie, makowiec, sałatka jarzynowa, żeberka w miodzie i imbirze, schab faszerowany owocami, barszcz czerwony z uszkami, zupa grzybowa z łazankami, paszteciki z kapustą. Do tego pasztet od naszej Oli i pstrąg w migdałach, którego będę piekła na świeżo przed samą kolacją. Jakby nie liczyć 12 potraw jest! Jedna Pani w komentarzach tak ładnie mówiła o świętach, że mnie natchnęła. Okien uparcie postanowiłam nie myć (uprałam firanki, nazwijmy to kompromisem).

Jest spokojnie i miło. Czas płynie swobodnie, niepopędzany…Nasza choinka w tym roku jest przepiękna. Zebraliśmy za nią ogrom pochwał, nie spodziewałam się…”jak z katalogu”, „zjawiskowa”, „idealna”. A pod drzewkiem…wiadomo. „Nocna Fulia”. Ha ha ha. Niemal codziennie pojawiał się nowy prezent dla chłopców, a że Michał był tego świadkiem, kładliśmy je od razu pod choinkę. Dziś rano dołożyłam kolejne od nas i całkiem tłoczno się zrobiło. My z Jackiem postawiliśmy na względy praktyczne. Mąż dostał ode mnie perfumy, bo już mu się skończyły, ja gustowny, czerwony płaszczyk (w Tesco są teraz megawyprzedaże, warto tam zajrzeć). Podarki wręczyliśmy sobie wcześniej. Pod choinką są więc tylko prezenty dla dzieci. Już nie mogę doczekać się miny Michałka, jak będzie rozpakowywał swoje paczki i w końcu będzie mógł pobawić się upragnionym, czarnym smokiem.

Na stole położyłam stroik. Kupiłam go na aukcji charytatywnej u chorego chłopca zaraz po tym, jak Szymkowi udało się zapewnić cały potrzebny sprzęt, tj. wózek i fotelik. Jeden mały gest i dostałam w podziękowaniu coś tak pięknego i gustownego! Zdjęcie nie oddaje urody tego stroika, który ma sporo ozdobnych niuansów jak brokat czy perłowa poświata.

Mój makowiec z przepisu Pani Ani wygląda całkiem ładnie. Obsypałam go płatkami migdałowymi. Na stole postawię naturalnie mętny sok z jabłek i gruszek oraz gorącą herbatę z imbirem, goździkiem i sokiem z pomarańczy…

Teraz nadszedł ten wyjątkowy czas, który spędzę w gronie najbliższych. O 17stej zasiądziemy do świątecznej kolacji, a potem pobawimy się z dziećmi, mając w sercach wdzięczność za to, ile szczęścia nas przez ostatni rok spotkało.

Pozostaje mi Państwu życzyć spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech w Państwa domach zagości radość, ale też znajdzie się choć krótka chwila na zadumę i refleksje. Jesteśmy myślami z wszystkimi ludźmi o dobrych, szczerych sercach. Wesołych Świąt kochani!

***

2 thoughts on “Przygotowania

  1. Życzę dla całej Waszej wspaniałej rodzinki zdrowych, spokojnych świąt. Choinka cudowna. Najpiękniejszym prezentem jest Wasza miłości, którą się czuje z każdym napisanym przez Panią słowem. Przesyłam buziaki dla dwóch wspaniałych Chłopców.

  2. Witaj Iga!
    Śledzę losy Twoich chłopców od czasu publikacji Twojego artykułu w onet.pl. Właśnie założyłam swojego bloga i pomyślałam, że mogłabym cię dodać do ulubionych blogów. Może dzięki temu znajdzie się jeszcze więcej osób, których urzeknie los Szymona 🙂
    Pozdrawiam
    PS. Mam nadzieję, że Michałek ucieszył się z wizyty Mikołaja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *