#wgóryzmpd

Po prostu zrób to o czym marzysz

Weszliśmy już nad Czarny Staw (ten nad Morskim Okiem) – 35 tysięcy kroków. Zeszliśmy Doliną Chochołowską – 28 tysięcy kroków. Ale to nic. Wczoraj wjechaliśmy na Kasprowy Wierch, poszliśmy w stronę Świnicy i u jej podnóża zeszliśmy czarnym szlakiem. Tak! Czarnym szlakiem z trzyletnim dzieckiem z porażeniem mózgowym w nosidle i jego równie skrajnie wcześnie urodzonym bratem Michałem. Nie ma rzeczy niemożliwych!!!

Byliśmy bardzo zgranym teamem. Oszacowaliśmy siły i ryzyko. Bezpiecznie przeprowadziliśmy dzieci przez 300 metrów bardzo ciężkiego szlaku, a potem już było „z górki”. Zawsze mówię: NIE SZUKAJ DZIESIĘCIU POWODÓW, ŻEBY CZEGOŚ NIE ZROBIĆ. ZNAJDŹ JEDEN NA TAK I SIĘ GO TRZYMAJ. I ZRÓB TO CZYM MARZYSZ! Szymon był mega uchachany, Michał zasuwał chudymi nóżkami i stwierdził, że woli góry od tabletu.

Bariery są w naszych głowach. Mamy więcej siły i determinacji, niż sądzimy. Czasami los nas zmusza, żebyśmy poznali swoje możliwości. A czasami – jak my dzisiaj – po prostu chcemy zmierzyć się ze słabościami. Teraz czujemy, że jesteśmy niezniszczalni. I ta świadomość pomoże nam w kolejnych miesiącach walki o sprawność Szymona.

***

4 thoughts on “Po prostu zrób to o czym marzysz

  1. Gratuluje!! Piękne zdjęcie oddające przesłanie wpisu! Uwielbiam wędrówki po Tatrach! Ale póki co, z nasza trójeczka (najstarsza 5lat, najmłodsza 2miesiace a w środku 2,5latek:)Zdobywamy niższe szczyty, wczoraj były Kudłacze:) Pozdrawiam i życzę siły do zdobywania kolejnych szczytów:)!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *