Kolejny z moich przepisów prosto z głowy…Nibygołąbki. Jest to skrzyżowanie gołąbka z mięsem oraz tego z ryżem. Ale wszystko dużo mniej pracochłonne. Nie musimy bowiem odparzać kapusty i odrywać liści a potem zawijać farsz. Wszystko mamy w jednym kotlecie. A gołąbki przesiąknięte są wywarem pomidorowym. Pycha!
Potrzebne:
0,5 kg kapusty włoskiej
1 kg mięsa mielonego wieprzowego
2 woreczki ryżu
2 cebule
2 łyżki masła
1 łyżka śmietany do sosu
2 jajka
mąka tortowa
1 kostka rosołowa
1-2 przeciery pomidorowe
Kupujemy kilogram mięsa mielonego. Ja zazwyczaj wybieram to wieprzowe na tackach z Biedronki. Jest naprawdę smaczne i bez chrząstek. Na tarce z grubymi oczkami ścieramy kapustę włoską (maksymalnie połowę objętości mięsa lub nawet mniej). Musi być bardzo drobna, bo nam się gołąbki będą rozpadać. Dodajemy dwie paczki surowego ryżu, przysmażoną na maśle drobno siekaną cebulę, dwa jajka. Mieszamy z solą i pieprzem. Kosztujemy czy wystarczy przypraw.
Patrzymy na konsystencję. Jeśli jest zbyt luźna to dodajemy mąki. Formujemy średniej wielkości kulki. Jeśli się trzymają to dobrze. Jeśli natomiast tracą kształt, to dodajemy więcej mąki i ponownie formujemy.
Przy dużej ilości gołąbków możemy je za połową nakryć liśćmi kapusty i układać drugą cześć. Nie wolno nam rozgotować gołąbków. To danie robi się naprawdę szybko. Nibygołąbki kładziemy na talerz i polewamy sosem. Jacek powiedział, że są zaje…no generalnie bardzo smaczne 🙂
Smacznego!
***
Też takie robimy 🙂
Tak samo, czy macie własny przepis? Bo ja robię bez przepisu. Co mi wpadnie do głowy 🙂 Gdzieś coś zjem albo zobaczę i sama to robię.
Zawsze czytamy kilka przepisów……a potem wychodzi nasz przepis, którego oczywiście nie zapisujemy nigdzie. Pierwszy raz je jadłam dawno temu u mojej koleżanki. My nazywamy to gołąbki bez zawijania
Ja też takie jadłam, ale nie miały ryżu. Wiedziałam tylko tyle, że kapustę się mieli 🙂 Najlepiej robić samemu.