Bez kategorii

Mała podpowiedź

Postanowiłam zrezygnować ze zrobienia nietypowej choinki, o której kiedyś wspominałam. Moje ptaszki wylądowały na gałązkach żywego świerka i tam zostaną do Nowego Roku. Przyznam się jednak, co chodziło mi po głowie…

Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „choinka wektor” a potem „grafika”. W ten oto sposób trafiłam między innymi na to zdjęcie *

Choinki wektorowe są przygotowane do cięcia ploterem, ale zawsze możemy zrobić to ostrym nożykiem lub skalpelem. Wystarczy z dużego kartonu po telewizorze czy lodówce, wyciąć kontur choinki i go pomalować. Wytrwałym polecam nałożenie wcześniej masy strukturalnej. Do moich ptaszków pasował by kolor złoty lub miedziany, albo ciemna czekolada. Jak już kiedyś wspominałam, można wybrać inny zestaw kolorystyczny naszego szablonu i ozdób. Genialnie wyglądała by czarna choinka z kolorowymi ptaszkami. Wtedy przypominała by nieco drzewko w stylu łowickim.

W pniu drzewka można zrobić nacięcie i włożyć w szparkę trójkąt. Powstanie stojaczek. Całkiem ciekawie mogło by też wyglądać podświetlenie lampkami, kabel chowa się wtedy z tyłu za pniem.

W tym roku zrezygnuję z tej ozdoby, ale w przyszłym na pewno taką choinkę sobie sprawię…

***

* zdjęcie pochodzi z http://www.pixmac.pl

2 thoughts on “Mała podpowiedź

  1. Choinka piękna!Cudowna.Nasze drzewka jeszcze czeka na ustrojnie.
    Za pozwoleniem….
    Polceam przepis na śledzie:

    2 kg płatów śledziowych
    Najlepsze wychodzą ze śledzi świeżych ale roboty przy czyszczeniu jest kupa. W przypadku płatów staram się kupić jeszcze zamrożone lub nie do końca rozmrożone, bo wydaje mi się, że bardzo duże znaczenie dla późniejszego smaku ma to by się nie „utleniły”.
     Ponad pół kg cebuli
     1 szklanka octu
     Sól najlepiej kamienna
     cytryna
    Zalewa : Do niewielkiej ilości wody np. ½ litra wsypujemy dużo pieprzu ziołowego, pieprzu czarnego, liści laurowych oraz ziela angielskiego, zagotowujemy i ok. 10 minut dusimy na minimalnym płomieniu.
    Śledzie zalewamy pełną szklanką octu, dosypujemy 2 duże czubate łyżki soli i uzupełniamy schłodzoną zalewą tak by płyn tylko przykrywał ryby.
    Zostawiamy na drugi dzień w niezbyt ciepłym miejscu np. zimą na oknie.
    Po 12 do 24 h śledzie odsączamy i zdejmujemy skórę (daje się to dosyć łatwo zrobić samymi palcami, ciągnąć w kierunku ogona, nie trzeba robić tego z przesadną dokładnością), kroimy na kawałki i odstawiamy by się odsączyły do końca.
    Zakładamy gogle lub robimy przeciąg i …. kroimy cebulę w kosteczkę w miarę drobno, skrapiamy sokiem z ½ cytryny(bez pestek!), posypujemy płaską łyżeczką pieprzu solimy ok. 1 łyżeczką soli, mieszamy i nie zwlekając by cebula nie puściła za mocno soku przystępujemy do układania w słoiki. Układamy warstwami cebula,śledzie, cebula, śledzie, cebula itd. Co dwie warstwy cebuli dokładamy 2 kulki ziela angielskiego i jeden listek laurowy. Zalewamy olejem lub oliwą. Słoiki zakręcamy, myjemy jeśli są ubabrane (zwykle są) i stawiamy na nakrętkach znowu ”na oknie”. Po kilku godzinach (np.rano gdy robiliśmy wieczorem) wstawiamy do lodówki już w normalnej pozycji. Nadają się do jedzenia po 12 godzinach ale najlepsze są moim zdaniem po dwóch dobach. To plus bo można przygotować dość wcześnie przed świętami. Utrzymują bardzo dobrze smak przez minimum dwa tygodnie.
    Uwagi.
    1.Jeśli używamy oliwy trzeba wyjąć z lodówki ok. 30 przed podaniem na stół bo oliwa się ścina w lodówce ale nie ma o wpływu na smak.
    2. Bardzo ciekawy smak uzyskuje się przez dodanie do cebuli przy przekładaniu papryczek chili (może być proszek) lub czosnku w dowolnych kombinacjach. Można dodawać zarówno do zalewy jak i przy przekładaniu gałkę muszkatołową.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *