Bez kategorii

Edulatki: pory roku

   Michał od tygodnia nie chodzi do przedszkola, więc nadrabiamy braki w domu. Przerabiamy pory roku ze wspomnianej już wcześniej przeze mnie książki Edulatki.

    

   Michał lepiej zapamiętuje ze wzroku, niż ze słuchu, więc sięgnęłam po kolorowankę ze strony Babyonline:

http://babyonline.pl/gry_i_zabawy_edukacyjne_kolorowanki_artykul,9578.html

   Zabawa skłoniła nas do rozmowy na temat pór roku: czym się charakteryzują, czym różnią. Co się dzieje z wiosennymi kwiatami na drzewie, jak rośnie trawa, jak liście zmieniają kolor? A wszystko od razu malowaliśmy, żeby się w główce syna utrwaliło.

  

   Do każdego ćwiczenia wracamy wielokrotnie, ale na różne sposoby. Wieczorem sięgniemy znów po układankę edukacyjną. Michał doskonale wie, co gdzie pasuje. Ale ze względu na niedosłuch brakuje mu słownictwa.

  

   Mam swoje sposoby, żeby Michał lepiej zapamiętywał. Z pewnością rysunek powieszę nad jego łóżeczkiem. Może uda mi się znaleźć jakąś prostą piosenkę o porach roku albo rymowankę. A może będziemy udawać jakąś porę roku? Zacznę od posiania rzeżuchy? Przyda nam się konewka i małe grabki, łopatka. Wysiejemy ją do ziemi. Będzie ostrzejsza w smaku a potem pójdzie do schrupania. To będzie nasza wiosna. Ale to zrobimy już jutro, bo na dziś wystarczy nauki.

***

1 thought on “Edulatki: pory roku

  1. .. kiedyś bardzo dawno ..tak dawno , że lepiej spuścic na to zasłonę milczenia 😉 .. na początku mojej szkolnej edukacji Pan od muzyki uczył nas bardzo ładnej piosenki o porach roku .. a leciało to mniej więcej tak ..”Cztery pory roku to karuzelaroztańczony świat swoje barwy zmieniai nie wiadomo jak każda wiosna nam dodaje lat (2x)Wiosna się zieleni i kwitną sadyLato złoci się pachnie owocamiliść rudy spadnie z drzew, już niedługo przyjdzie pierwszy śnieg (2x)”Melodia prosta, miła i skoczna (mi na długo pozostała w pamięci).. może gdzieś w necie krąży ta piosenka 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *