Bez kategorii

Bombka

Poza ptaszkami i piernikami, na choince będą też 12 beżowych płatków śniegu robionych na szydełku przez koleżankę i 4 bombki wykonane przeze mnie. Przemyślę, czy dodanie kilku złotych, brokatowych bombek nie będzie przesadą, a za łańcuchami nie przepadam. Wszystko okaże się podczas ubierania drzewka. Tymczasem skończyłam styropianowe kule.

Przykleiłam do nich  koronkę (klej do decoupage).

Pomalowałam farbą akrylową. Żeby było taniej, użyłam Śnieżkę do ścian, wymieszaną z brązem z tubki. Po wyschnięciu pędzelkiem uzupełnię białe wżerki w styropianie. To były kulki drugiego gatunku, więc mają masę spękań. Postarałam się wykorzystać to jako atut, musiałam jednak drobnym pędzelkiem uzupełnić luki.

Bombkę przetarłam bitumem. Złotą konturówką namalowałam wywijasy. Rozważam, czy kulę polakierować. Pozostało mi jeszcze zrobić kokardę. Po co kupować, jeśli dużo taniej i szybko robi się ją samemu? Metodą prób i błędów wymyśliłam, jak zrobić podwójne uszka. Podejrzewam, że w internecie jest wiele materiałów instruktażowych. Moja wstążka była jednak usztywniana, więc miałam zawężone pole manewru (trudność z ewentualnym przewlekaniem wąsów przez szparę).

Należy skrzyżować dwa końce wstążki. Wąsy muszą być dość długie, bo będę je jeszcze raz wywijać.

I jednym ruchem należy odwrócić całość tak, żeby wąsy były do góry.

Znów na krzyż trzeba ułożyć wąsy…

W poziomie położyłam jeszcze 10 cm złotej wstążki. Całość złapałam drucikiem i go zakręciłam z tyłu kokardy. Szerokie wąsy docięłam na ukos, uszy ładnie wywinęłam, złotą kokardkę raz zawiązałam na supeł (wtedy zasłoniła drucik). Następnie wzięłam nożyczki i pociągając po wstążce, wymodelowałam jej wywinięcie. Drucik z kokardą wbiłam w styropian.

***

A tu moje ptaszki. Jestem z nich dumna http://kurlandia.blog.onet.pl/2013/12/13/ptaszki-2/

1 thought on “Bombka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *