Krejzole
Dwa dni przesiedzieliśmy w domu. Lekki wysiłek sprawiał, że czułam się osłabiona, a i pogoda nie zachęcała do spacerów. Ale po dwóch dobach w czterech ścianach, zaczęło nam lekko odbijać. Ha ha ha. Śmiechu było przy tym ogrom. A znajomym wysłałam zdjęcia z opisem „Skończyła mi się licencja na fotoszopa i tym sposobem naród dowiedział… Przeczytaj Krejzole