Bez kategorii

Park Południowy

W poszukiwaniu ciepłej piżamy i butów z wyprzedaży CCC, trafiliśmy na Wrocławskie Bielany. Stąd był już tylko krok do Parku Południowego, więc nie straciliśmy okazji na rodzinny spacer. Podobny pomysł na spędzenie niedzielnego popołudnia miało bardzo wiele osób, które udały się do parku z dziećmi, rowerami, rowerkami, hulajnogami, psami małymi i dużymi. Słowem: chaos. Nie… Przeczytaj Park Południowy

Bez kategorii

Bułeczki maślane

Moi chłopcy zajadają się owalnymi, waniliowymi bułeczkami z marketu, które są pakowane podaj po dziesięć sztuk. Wszystko fajnie, dopóki człowiek nie uzmysłowi sobie, że te bułki mogą leżeć i leżeć i żadna pleśń na nich wyrosnąć nie chce. To są e-bułki, zawierające w sobie wszelkie chemiczne ulepszacze. Pomyślałam więc, jak zrobić takie bułeczki w domu.… Przeczytaj Bułeczki maślane

Bez kategorii

Piżamka

Wiele osób marzy o domku jednorodzinnym, my również zaliczamy się do tej grupy. Ale mieszkanie w bloku ma swoje plusy, a największy z nich to…centralne ogrzewanie. W obecnym lokum dwoimy się i troimy w poszukiwaniu oszczędności. Zauważyliśmy, że nieużywany piec gazowy zużywa w nocy podczas czuwania jeden metr gazu. I się zjeżyliśmy, ile pieniędzy wywalamy… Przeczytaj Piżamka

Bez kategorii

Mucholol

– Chcesz zrobić mi przyjemność? – Noooo… – 0dpowiedział Małżonek. – Zabierz mnie do lasu. Jesień. Powietrze jest chłodne i wilgotne. O tej porze nigdzie nie pachnie lepiej, niż w lesie. Tyle, że mój Jacek nie lubi zbierać grzybów, a ja uwielbiam. Podzieliśmy się więc na dwa obozy. Grupa numer jeden – w składzie Tata… Przeczytaj Mucholol

Bez kategorii

Dinuś

Muszę to powiedzieć…po prostu muszę. Mój Mąż jest wspaniały! Wczoraj ogarnął mnie kryzys nerwowy po półtorej godzinie walki z furią rozregulowanej Jadźki. I wtedy mój Mąż, tym swoim cichym głosem wydobywanym pod samym nosem, przemówił: „spokojnie, weźmiemy instrukcję i krok po kroku wszystko nastawimy”. Jak powiedział, tak zrobił. Mój Mąż nauczył mnie rozpoczynania szycia (patent… Przeczytaj Dinuś

Bez kategorii

U Dawidka

Wyjazd do Katowic był bardzo emocjonujący. I pomijam to, że badanie Szymka trwało 20 minut, a na oddziale musieliśmy spędzić trzy doby (ponoć to wymóg, by szpital dostał za pacjenta zapłatę z NFZ)…Wieści były całkiem dobre, spotkałam się z Przyjaciółką z dzieciństwa i jej synkiem, który – jak się okazało – na nosku nosi uroczę… Przeczytaj U Dawidka

Bez kategorii

Jutro

Wizyta u Wcześniaczka z 22 tygodnia ciąży. Sensoryczny dinozaur. i licho wie, co tam jeszcze naskrobię jak nie zabraknie sił…:)

Bez kategorii

Już po

Szymon jest po endoskopii. Nie ma przeciwwskazań, by pozbyć się rurek na dobre. Na razie zmienili nam średnicę rurki i przy odrobinie sprytu, Szymon może wydawać dźwięki. Mamy zacząć karmić syna nie używając gastrostomii. Jeśli się uda, za kwartał jedziemy do Katowic na dekaniulację (usunięcie tracheostomii). Jesteśmy szczęśliwi, bo synek jadł już dzisiaj łyżeczką i… Przeczytaj Już po

Bez kategorii

Katowice

Jedziemy do Katowic w celu ustalenia dalszego postępowania z rurką  tracheostomijną. Nie liczymy, że uda się ją wyjąć. Chcemy tylko choć usłyszeć Szymka…Ot takie nasze marzenie: słyszeć własne dziecko. ***

Bez kategorii

Chińszczyzna

– Chcesz chińszczyznę – pyta Mąż zatroskany o mój apetyt… W ręku trzyma zupkę chińską. Twierdzi, że mój rechot w odpowiedzi na jego propozycję, spowodowany jest wyłącznie zawartością połowy kieliszka ajerkoniaku we krwi. Łaaa ha ha ha. Chińszczyzna… *** J: Gdzie Ci postawić talerz? I: Na stole. (Po chwili). To mój? J: Nie! Tu jest… Przeczytaj Chińszczyzna