Bez kategorii

Będę z Tobą

Strasznie się wzruszam…Patrzę, czy sukienka nie ma zagnieceń, buty mają mocne fleki. Ślubna sukienka oczywiście i ślubne pantofle. I krawat dla Jacka udało się idealnie dobrać, a obrączki czekają na kominku. To jest niesamowite uczucie…wyjść za mąż za człowieka, o którym się  marzyło. http://www.youtube.com/watch?v=HBe0-e5aY-A ***

Bez kategorii

Mój!

Patrzę na mojego Jacka…Minęło kilka lat naszej znajomości, a ja nadal wpatrzona jestem w niego i zafascynowana naszą relacją. Lubię się do niego przytulić, bo On zawsze odpowie czułym objęciem, oplecie ramionami. Czasami obejmuje mnie zza moich pleców, wtedy czuję się taka drobna i krucha. Mogę pozwolić sobie, by nie być tą silną osobowością, która… Przeczytaj Mój!

Bez kategorii

Manfred

Mój Manfred ląduje jutro u krawcowej. Będzie wypełniony styropianowymi kulkami. Jest wieeelki. W końcu pierwotnie miał być obrusem. Ha ha ha. To jest słoń dla Szymona, ale ja się już w zwierzaku zakochałam, więc będzie mi podpierał plecy podczas wieczorków filmowych. Rękodzielnicy natomiast pokazują kolejne prace poza konkursem. Wyślą maskotki do hospicjum i prezentują kursy… Przeczytaj Manfred

Bez kategorii

Barkot

– Mamo, daj sooook. – Nie rozumiem „daj”. – Popłoszę… I tu zazwyczaj pada z mojej strony „zrób sobie”. I fajnie, gdy jest przegotowana woda, nie jest gorąca, sok malinowy nie ma już foliowej etykietki do zdarcia, nie jest za mocno zakręcony, jest w pobliżu kubek. I ten stołeczek…Ja lubię, gdy stoi pod oknem. Michałek… Przeczytaj Barkot

Bez kategorii

Sza…

…cicho sza. Czas na ciszę. Nasz dom zamilkł. Każde z nas wsadziło nos w laptopa i zbiera energię po wizycie dziewczynek. Było bardzo miło i chętnie jeszcze kiedyś je zaprosimy, ale ta cisza…bezcenna. Kocham ciszę, regeneruję się ciszą, delektuję się nią. Jest cudnie! Dowiedziałam się o sobie tyle, że potrafię ogarnąć dom z czterema dzieciakami.… Przeczytaj Sza…

Bez kategorii

Zmagania

Ktoś mi powiedział, że mój konkurs jest trudny. Czyżby? Ja dziś wykonałam te wykroje z dziewięcio- i trzynastolatką. Ha ha ha. Słonie, słonie różowe słonie…Każdy kokardkę ma na ogonie… Uwaga: Przedłużamy konkurs do 15 września. Dołączyły też kolejne nagrody. Szczegóły w poniższym linku http://tworczeserca.blogspot.com/ ***

Bez kategorii

Psie bezpieczeństwo

Sezon urlopowy w pełni. A ja zdałam sobie sprawę, że nasza naiwna i przesympatyczna psina nie ma ani czipa pod skórą, ani tatuażu na uchu (co w przypadku Nibyjorka nie jest rzeczą dziwną). W razie zaginięcia właściwie nie ma szans, by ktoś ją do nas odprowadził. Dlatego też zamówiłam za całe 11 złotych przywieszkę do… Przeczytaj Psie bezpieczeństwo

Bez kategorii

Uliczna planszówka

Już wiem, że małe Królewny nie lubią upałów, za duszno. Ha ha ha. Cały czas się uczę i zaczynam dziękować Stwórcy, że wydałam na świat męskich potomków. Wystarczy kupić resoraka, tudzież koparkę, dać wybabrać się w błocie i zedrzeć kolana na boisku. Tak skonstruowane są potrzeby męskiego rodu w wersji dziecięcej. Potem to trochę ewoluuje… Przeczytaj Uliczna planszówka

Bez kategorii

„Coś za coś” w sieci

Do konkursu dołączyły niedawno Wzgórza Twórczych Serc – zrzeszające rękodzielników, którzy ufundują również dodatkową nagrodę. A Dziewczynki i ja zabieramy się do pracy jutro z samego rana. Znalazłam w sieci obrazek rybki i przerobiłam ją na projekt maskotki. Jest prosta do uszycia. Zastanawiam się tylko, czy płetwy zrobić czarno- białe czy z tasiemek. Wszyscy wiedzą,… Przeczytaj „Coś za coś” w sieci

Bez kategorii

Konkurs „Coś za coś”

Z nowym dniem przyszły nowe siły i nowe pomysły. Doszłam do wniosku, że trzeba energię mądrze spożytkować, do czego namawiam i Was. W mojej głowie powstał regulamin konkursu „Coś za coś” – szyjemy maskotki dla chorych dzieci. Zadanie konkursowe polega na zaprojektowaniu i wykonaniu maskotki do ćwiczeń z Integracji Sensorycznej. Dla przypomnienia dodam, że zabawka… Przeczytaj Konkurs „Coś za coś”